Spektakl polityczny, nieprawdziwy, niesprawiedliwy i nikczemny atak na Platformę Obywatelską - tak politycy PO podsumowali wystąpienie Zbigniewa Ziobry, po którym zrzekł się on immunitetu. - Wykorzystał czas antenowy, by dać show i przemówić do elektoratu PiS - ocenili natomiast ludowcy.
Używając inwektyw, niesprawiedliwie zaatakował PO. W sytuacji, gdy nie jest to spór między PO a PiS, tylko między Zbigniewem Ziobro a prawem. Zbigniew Chlebowski, PO
PO: Niesprawiedliwie nas zaatakował
- Używając inwektyw, niesprawiedliwie zaatakował PO. W sytuacji, gdy nie jest to spór między PO a PiS, tylko między Zbigniewem Ziobro a prawem – mówił na konferencji w Sejmie Chlebowski. – W sporze między prawem a Prawem i Sprawiedliwością, my opowiadamy się po stronie prawa – dodał Karpiniuk.
Poseł PO przekonywał, że sprawa Ziobry, to kolejny przykład na to, że trzeba rozdzielić funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, by nie dochodziło do politycznych nacisków na organy ścigania. - To Ziobro manipulował prokuraturą – stwierdził Karpiniuk.
PSL: Wykorzystał czas antenowy
Ziobrę skrytykowali też ludowcy. Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski stwierdził, że były minister nie rozwiał żadnych wątpliwości w związku z prokuratorskimi zarzutami, a jedynie wykorzystał czas antenowy, by dać show i przemówić do elektoratu PiS.
- Pan Ziobro mówił o wszystkim, co mu przyszło na myśl, natomiast nie odnosił się do sedna sprawy, do zarzutu prokuratury – powiedział Żelichowski. - Pokazał jakim był szeryfem, jak walczył z korupcją, jak jego następcy przestali z nią walczyć. A więc za darmo zaistniał w telewizji – dodał.
Lewica: Niewielu wiedziało, o co mu chodzi
O Ziobrze, który przedstawił się w Sejmie, jako szeryf mówił też w TVN24 Jerzy Wenderlich z klubu Lewica. - Próbował się przedstawić, jako ten, który walczy z nieprawidłowościami, tylko niewiele osób mogło się domyślić, o co mu tak naprawdę chodzi poza tym, że chce się wybielić - ocenił Wenderlich. - Ja nie wiem, jakim prawem minister sprawiedliwości z innym prokuratorem bierze najważniejsze z punktu widzenia kraju akta i biegnie do szefa partii a potem zamiast to śledztwo przyspieszyć, rozmywa się - dodał.
Źródło: tvn24.pl, TVN24