Dwaj bracia, szenasto- i dwudziestoośmiolatek, są podejrzani o dokonanie zabójstwa w Grodkowie w województwie opolskim. W piątek rano policja w przydrożnym rowie znalazła ciało 21 - letniego Marka M. Według lokalnej prasy, mężczyzna prawdopodobnie został brutalnie pobity i zamordowany dla pary butów.
Komisariat w Grodkowie został powiadomiony o tym, że na ulicy Wrocławskiej w tym mieście został znaleziony młody człowiek, który nie daje oznak życia. Na miejsce zostali wysłani policjanci. Gdy przyjechali na miejsce, rzeczywiście stwierdzili obecność tam zwłok młodego mężczyzny. Lekarz stwierdził jego zgon.
- Wykonane w tej sprawie czynności pozwoliły na wytypowanie i zatrzymanie w piątek już po kilku godzinach dwóch młodych mężczyzn, szesnasto- i dwudziestoośmioletniego, którzy mogą mieć związek z tym zdarzeniem - powiedział jarosław Drysz z opolskiej policji. - Jeżeli się okaże, że potwierdzi się zarzut zabójstwa, który być może prokurator postawi w tej sprawie, za taki czyn grozi kara nawet dożywotniego więzienia - dodał Drysz.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24