Na miejscu odkrytej niedawno w Malborku zbiorowej mogiły z czasów drugiej wojny światowej powstanie skwer - zdecydowały władze miasta. Ludzkie szczątki zostały odnalezione w centrum Malborka, podczas prac poprzedzających planowaną budowę hotelu. Na wniosek inwestora, miasto przydzieliło mu inną działkę, a na miejscu, gdzie miał pierwotnie powstać hotel urządzony zostanie skwer z pomnikiem lub tablicą pamiątkową.
Warszawska firma Europejski Fundusz Hipoteczny kupiła działkę w centrum Malborka rok temu, z zamiarem budowy na niej czterogwiazdkowego hotelu. W listopadzie 2008 roku podczas prac ziemnych robotnicy natrafili na ludzkie szczątki. Od tego czasu wciąż trwają prace ekshumacyjne, podczas których wydobyto do tej pory kości prawie dwóch tysięcy osób.
Inwestor nie straci
W rozmowie z PAP sekretarz miasta Piotr Szwedowski powiedział, iż to sam inwestor zwrócił się z prośbą o odpowiednie zagospodarowanie terenu masowego grobu. - Niedawno Fundusz dał nam sygnał, że nie wyobraża sobie budowy hotelu w miejscu zbiorowej mogiły. Ponieważ nie chcieliśmy stracić tego inwestora, a obok jego działki jest należący do miasta teren, zaproponowaliśmy przesunięcie hotelu tak, by zajął część miejskiej działki. W ten sposób na terenie, gdzie znajduje się grób, będzie można urządzić niewielki skwer, na którym w przyszłości stanie pomnik lub tablica pamiątkowa - wyjaśnia Szwedowski.
Władze Funduszu zgodziły się na tą propozycję, a w czwartek Rada Miasta przyjęła wymagane poprawki w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Obecnie projekt musi przejść fazę konsultacji społecznych, a jeśli nie będzie zastrzeżeń, zostanie on przez Radę przegłosowany. Cała procedura potrwa kilka miesięcy.
IPN bada sprawę
Okoliczności powstania mogiły bada przez cały czas gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej. W tej chwili nie wiadomo gdzie ostatecznie trafią znalezione szczątki. Obecnie przechowywane są one w magazynach na potrzeby śledztwa.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż należą one do niemieckich mieszkańców Malborka, a także do ludności uciekającej z Prus Wschodnich i Pomorza, która trafiła do Malborka na przełomie 1944 i 1945 roku. Ludzie ci mogli zginąć nie tylko w wyniku działań wojennych, ale także przez głód i zimno. Wśród ofiar znajdować mogą się także Polacy, oraz osoby innych narodowości, np. robotnicy przymusowi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu