Straż pożarna z Opola wydobyła z wody samochód, a w nim ciało mężczyzny, który utopił się w poniedziałek wieczorem w stawie przy ul. Marka z Jemielnicy. Cała operacja trwała kilka godzin - informuje portal 24opole.pl.
- Wczoraj późnym wieczorem podszedł do nas mężczyzna, który powiedział, że po drugiej stronie stawu do wody wjechał chyba jakiś samochód - opowiada młodsza ratowniczka, która tego dnia przebywała na kąpielisku.
We wtorek z rana, dwójka ratowników postanowiła sprawdzić, czy faktycznie jest tam jakiś pojazd. Po kilkunastu minutach nurkowania, zauważyli leżący na dachu, sześć metrów pod wodą samochód, a w nim ciało mężczyzny.
Po kilku godzinach, dzięki pomocy straży pożarnej, pojazd wraz z ciałem udało się wyciągnąć na brzeg.
Policja nie ustaliła, jeszcze dlaczego mężczyzna wjechał do zbiornika. Jak pisze portal, najbardziej prawdopodobna hipoteza mówi o samobójstwie.
Źródło: 24opole.pl
Źródło zdjęcia głównego: 24opole.pl