- Były inne dowody przeciwko Barbarze Blidzie niż zeznania pani Kmiecik, a lansowana przez media teza zostanie obalona - w ten sposób posłanka PiS Beata Kempa w "Teraz My" TVN ustosunkowała się do przecieków z prokuratorskiej ekspertyzy na temat okoliczności zatrzymania byłej posłanki SLD.
Z ekspertyzy biegłych, zleconej przez prokuraturę w Łodzi, wynika wiele nieprawidłowości w trakcie próby zatrzymania Barbary Blidy. Ujawnili je reporterzy "Uwagi" TVN. Raport ekspertów wskazuje m.in., że nie wiadomo, w której ręce Blida trzymała pistolet, gdzie w chwili śmierci byłej posłanki SLD była funkcjonariuszka ABW, która miała jej pilnować, a także, że ślady w domu Blidów zostały pobrane w sposób nieprawidłowy.
- Ubolewam, że nie upubliczniono akt śledztwa. Jednak zapewniam, że wszelkie niejasności wyjaśni sejmowa komisja. Teza, którą państwo lansujecie, zostanie obalona. Ja znam akta, jednak nie mogę odnosić się do pewnych kwestii - podkreślała Kempa.
Jej zdaniem, od ekspertyzy ważniejsze są zeznania prokuratorów. - Zeznali oni, że były podstawy do zatrzymania i przeszukania domu Barbary Blidy. Według ich zeznań, nie było żadnych politycznych nacisków w tej sprawie. I wreszcie, były inne dowody, niż zeznania pani Kmiecik - wyjaśniała posłanka PiS.
"Blida to ofiara waszej polityki"
Jednak zdaniem Kazimierza Kutza z PO, była posłanka PO jest ofiarą IV RP. - To nie rozmowa o tym, czy ukradziono worek kartofli. Blida to ofiara tego ustroju - podkreślał. Poseł Platformy zaznaczył, że PiS złamało podstawową zasadę Unii Europejskiej. - Godność osoby ludzkiej jest nienaruszalna. A wy złamaliście tą elementarną zasadę, która leży u podstaw kultury Unii - powiedział. - Na Śląsku będzie otoczona kultem jako ofiara IV RP - dodał.
"Pieniądze wędrowały z kieszeni do kieszeni"
Mocne słowa posła PO nie zrobiły żadnego wrażenia na Beacie Kempie. Zrobiły za to akta katowickiego śledztwa w sprawie przestępstw przy handlu węglem. - Dlaczego nie mówimy o tym, ze miliony szły od kieszeni do kieszeni. Jak wytłumaczy to pan górnikom? - pytała posła PO Kempa. - Proszę mnie nie pouczać co do Śląska. Pani nie ma pojęcia, co się tam dzieje. Jedno jest pewne. To, co zniszczyliście, będzie musiało być reperowane latami. Blida to ofiara, która stanęła na drodze waszej polityki - odpowiedział Kutz.
Samobójstwo Barbary Blidy
Była posłanka SLD popełniła samobójstwo 25 kwietnia ubiegłego roku, gdy do jej domu w Siemianowicach Śląskich wkroczyli funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Katowicka prokuratura zamierzała jej zarzucić korupcję w handlu węglem. Podczas rewizji Blida postrzeliła się w klatkę piersiową z posiadanej przez siebie legalnie broni. Okoliczności zatrzymania posłanki bada łódzka prokuratura, sprawę wyjaśnia też sejmowa komisja śledcza.
Źródło: "Teraz My"
Źródło zdjęcia głównego: tvn