Okazuje się, że nie wszystkie hotele, w których mieli nocować turyści Alfa Star, zostały opłacone - przekazała w sobotę rzeczniczka Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego Marta Milewska. - Powroty przyspieszone będą jutro lub pojutrze - dodała.
Mazowiecki Urząd Marszałkowski podał, że klientów Alfa Star, którzy utknęli za granicą, jest ponad 1600. Wcześniej mówiono o "około 1500" osobach.
- Docierają do nas sygnały z Egiptu, z Turcji, że klienci nie są wpuszczani do hoteli - przyznała rzeczniczka. Wcześniej mówiła, że według nieoficjalnych informacji biura większość hoteli jest opłacona.
Trudno zorganizować transport
- Jutro lub pojutrze (w niedzielę lub poniecfziałek - red.) klienci Alfa Star powinni być w stanie wrócić do kraju - przekazała. Tłumaczyła, że pod koniec sierpnia trudno jest zorganizować ad hoc loty czarterowe z uwagi na to, że to jest koniec sezonu urlopowego i linie lotnicze są mocno obciążone.
Biuro podróży nie przekazało jeszcze Urzędowi, w jakich krajach przebywają turyści, a ta informacja - jak podkreśliła Milewska - jest kluczowa, by móc zweryfikować sytuację i sprawdzić, jakiego rodzaju wsparcia oni potrzebują. Urząd nie ma kontaktu z biurem.
W sobotę biuro podróży Alfa Star S.A. ogłosiło upadłość. Zastąpiło swoją stronę internetową informacją, że w "związku z utratą płynności finansowej" zmuszone jest "do zaprzestania realizowania jak i dalszej sprzedaży oferty turystycznej".
Według urzędu, środki z gwarancji ubezpieczeniowej biura "na pewno wystarczą na sprowadzenie turystów do kraju". Jak przekazała reporterka TVN24, Katarzyna Drozd, pieniądze z gwarancji "najprawdopodobniej" nie pokryją jednak kosztu noclegów w hotelach.
Rzeczniczka urzędu poprosiła, aby do Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego nie zgłaszali się obecnie klienci Alfa Star, którzy wykupili wycieczki, ale jeszcze nie wyjechali. Wyjaśniła, że będą oni mieli rok na dochodzenie swoich roszczeń, a Urząd musi teraz skupić się na pomocy tym, którzy utknęli za granicą.
Autor: fil//rzw / Źródło: PAP, tvn24.pl