"Witamy turystów Tuska" - taki transparent na lotnisku zobaczyli zachodniopomorscy samorządowcy z PO powracający z Iraku. Przywitała ich tam delegacja Forum Młodych PiS.
Młodzieżówka Prawa i Sprawiedliwości zaopatrzona była w czerwone goździki. - Chcemy ich powitać tak, jak kiedyś partyjnych dygnitarzy - tłumaczył Kamil Borkowski z Forum Młodych.
Delegacja 13 samorządowców wróciła z Iraku z pięciodniowym opóźnieniem. Na Bliski Wschód wybrała się 11 maja, by wręczyć dary irackim dzieciom.
"Generał w potrzebie"
Prezydent Koszalina Mirosław Miekietyński tłumaczy, że w Iraku był na zaproszenie jednego z generałów wojsk koalicyjnych, który ponoć potrzebował tam jego obecności.
Wyjaśnienie celów i efektów podróży zapowiedział wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz. Ma je przedstawić w środę na konferencji prasowej.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zarzucają, że koszt podróży okazał się wielokrotnie większy, niż zawiezionych prezentów.
"Irackie słoneczka zwiedzają"
Za wyprawę do Iraku krytykował polityków Paltformy Joachim Brudziński z PiS. - Te "irackie słoneczka" chodzą tam sobie i zwiedzają targi - atakował Brudziński. Jego zdaniem, towary zawiezione przez samorządowców do Iraku warte były ok. 30 tys. złotych. A godzinny koszt lotu rządowego Tu-154, który zawiózł polityków do Iraku, to ok. 36 tys. zł.
"Polecieli przy okazji..."
Piłeczkę odbił minister obrony narodowej Bogdan Klich. - Zachodniopomorscy samorządowcy polecieli "przy okazji", bo w samolocie znalazło się dla nich wolne miejsce. A więc koszt lotu miał być w zasadzie taki sam.
"... i czekali za darmo"
Podobnie, jak koszt pobytu w bazie w Diwaniji. Ten się przedłużył, bo w czasie planowanego odlotu w Iraku szalała burza piaskowa i samolot musiał zostać dłużej. Ale, jak twierdzi Ministerstwo Obrony, za pobyt w bazie płaci strona amerykańska, więc samorządowcy i w tym przypadku mieli kosztów nie zawyżyć.
Przedstawiciele zachodniopomorskiego samorządu wręczyli dzieciom zebrane w akcji "Edukacja dla pokoju" dary. Były to m.in. przybory szkolne, plecaki, zabawki i koce.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24