29-letni mężczyzna - porwany przez lawinę w Tatrach - zmarł w zakopiańskim szpitalu. To trzecia ofiara wypadku w górach, dwóch innych poszkodowanych jest pod opieką lekarzy.
Lawina zeszła w środę przed południem pod Rysami, w rejonie tzw. Buli - miejscu wyjątkowo niebezpiecznym, jeśli chodzi o zagrożenie lawinowe.
Pierwszy turysta wydobyty spod śniegu zmarł, mimo szybkiej akcji ratowniczej. Ciało drugiego ratownicy TOPR-u znaleźli w rejonie Buli.
Trzech innych poszkodowanych zostało przewiezionych do szpitala. Jeden z nich zmarł. Pozostali, którzy mają połamane nogi, są pod opieką lekarzy.
Trudne warunki w górach
Obecnie w Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Pokrywa śnieżna sięga od kilkunastu centymetrów do pół metra.
Ale są również miejsca, gdzie wiatr wywiał zalegający jeszcze kilka dni temu śnieg. TOPR ostrzega przed wychodzeniem w wyższe partie gór.
Źródło: Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: PAP