Szkoda czasu na roztrząsanie peerelowskich teczek, mamy inne zmartwienia - uważa wicepremier Waldemar Pawlak. PSL dystansuje się od propozycji PO, która chce otwarcia archiwów bezpieki. - Nie można traktować tych papierów jako Pisma świętego - uważa lider ludowców.
Sobotnia "Gazeta Wyborcza" napisała, że według dopracowywanego jeszcze projektu PO, teczki osób pełniących funkcje publiczne udostępniane mają być w internecie - nadal z zamazywanymi tzw. informacjami wrażliwymi. Wszystkie pozostałe teczki - również z zamazanymi danymi wrażliwymi - mają być dostępne w oddziałach IPN.
"Mamy większe zmartwienia niż teczki"
Ludowcom się ten projekt niezbyt podoba. - Warto te sprawy traktować w sposób cywilizowany, natomiast nie traktować tych papierów jako jedynego źródła prawdy o ludziach i charakterach. Na dzisiaj szkoda czasu na roztrząsanie tych spraw. Mamy tyle zmartwień, że naprawdę przekopywanie się przez te teczki to jest rzecz mało istotna - powiedział na konferencji prasowej Pawlak.
Pawlak zaznaczył też, że całkowite otwarcie archiwów zawierających dokumenty tworzone przez SB mogłoby być wielkim triumfem, tych, "którzy te papiery robili", a tragedią dla ludzi, którzy nagle się w nich odnajdą, a do tej pory nie mieli świadomości, że "na nich jakieś brudne rzeczy pisano". Szef PSL podkreślił, że zapiski zachowane w archiwach nie są "Pismem świętym". - To nie jest tak, że w PRL-u wszystko źle działało: gospodarka, polityka, tylko SB była w ogóle bez skazy i pracowała bardziej ofiarnie i precyzyjniej niż hierarchia kościelna - zaznaczył.
Kalinowski, Grzyb, Zych do PE
Ludowcy poinformowali też o tym, kogo wystawią w czerwcowych wyborach do europarlamentu. Pawlak wymienił nazwiska pierwszych murowanych kandydatów, którzy będą jedynkami w poszczególnych okręgach wyborczych.
Zależy nam, żeby do Unii Europejskiej podchodzić praktyczne. Dość celebry z tego tytułu, że jesteśmy jej członkiem Waldemar Pawlak
Ludowcy chcą, by ich kandydaci na europosłów mieli wiedzę i umiejętności, które pozwolą im skutecznie załatwić coś w Brukseli dla Polski. - Zależy nam, żeby do Unii Europejskiej podchodzić praktyczne. Dość celebry z tego tytułu, że jesteśmy jej członkiem - powiedział Pawlak, na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Naczelnej PSL. PSL liczy na pięć, sześć mandatów w Parlamencie Europejskim.
Źródło: marca.com,sport.es,telegraph.co.uk,PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak