Polski Sejm w końcu bez barier. Po raz pierwszy w historii posłowie poruszający się na wózkach mogą bez przeszkód korzystać z mównicy. - To historyczny moment dla polskiej demokracji - mówił Sławomir Piechota z PO, dziękując marszałkowi i wszystkim posłom.
Środowe otwarcie pierwszego po wakacjach posiedzenia Sejmu miało szczególny charakter. Po raz pierwszy w historii niepełnosprawni posłowie mogą przemawiać z sejmowej mównicy.
Na sali plenarnej zamontowano pochylnię z antypoślizgowego szkła umożliwiającą swobodniejsze poruszanie się osobom niepełnosprawnym. Wprost z pochylni posłowie na wózkach mogą wjeżdżać na platformę w poziomie podłogi dodatkowej mównicy. Poszerzono też jedno z przejść pomiędzy rzędami foteli zarezerwowanymi dla klubu Lewicy a lożą przeznaczoną dla gości.
Mównica jest niższa od trybuny głównej, ale tak samo wyposażona. Zamontowano na niej monitor, który pokazuje prawą stronę sali sejmowej, niewidoczną dla posłów na wózkach.
Koszt przebudowy sali obrad to 140 tys. złotych. Prace trwały ponad rok.
Dotychczas posłowie niepełnosprawni, którzy chcieli zabrać głos podczas obrad Sejmu, korzystali z mikrofonu umieszczonego na końcu sali, w ostatnim rzędzie. Posłowie poruszający się na wózkach to: Jan Filip Libicki (niezrzeszony), Sławomir Piechota (PO) i Marek Plura (PO).
Kwestie techniczne są wtórne wobec zmian w myśleniu, bo to tam tkwią największe bariery. Poseł Sławomir Piechota, PO
Dziękuję posłom Lewicy, że się posunęli 18 cm ku Centrum. Poseł Sławomir Piechota, PO
"Historyczny moment dla polskiej demokracji"
- Dziękujmy panu marszałkowi Komorowskiemu, bo to pana determinacja doprowadził do otwarcia drogi na sejmową mównicę - powiedział w środę poseł Sławomir Piechota z PO, który jako pierwszy przemawiał z nowej trybuny. Podziękował też posłom wszystkich ugrupowań za "wyjątkową jednomyślność". Szczególnie dziękował posłom Lewicy, za to, że musieli przesunąć się "18 cm w stronę centrum".
Piechota mówił także, że otwarcie nowej mównicy to "historyczny moment dla polskiej demokracji". Według niego, zaadaptowanie Sejmu do potrzeb niepełnosprawnych uświadamia ludziom, że nawet w takich trudnych do przystosowania miejscach jak Sejm (m.in. z powodu ochrony konserwatorskiej gmachu) możliwe jest zapewnienie wszystkim równych szans.
- Kwestie techniczne są wtórne wobec zmian w myśleniu, bo to tam tkwią największe bariery - mówił Piechota. Jak dodał, do tej pory niepełnosprawni posłowie byli aktywni, ale mniej widoczni. - Cieszymy się z tego, jak dużo udało się zrobić - nie krył radości poseł. Powiedział również, że ma nadzieję, iż modernizacja sejmowej sali będzie inspiracją dla innych urzędów na szczeblu lokalnym.
Podkreślał też, że niepełnosprawność nie dotyczy jedynie sześciu milionów Polaków (tyle wg danych jest w Polsce osób niepełnosprawnych), ale każdego z nas. - Każdy z nas wraz z wiekiem gorzej widzi, słyszy. Jeśli robimy więc coś dla niepełnosprawnych, robimy to nie tylko dla tych 15 procent społeczeństwa, ale dla nas wszystkich - zaznaczył.
Inspiracja dla innych
Akcja dostosowania sejmowych budynków została zainicjowana przez Kancelarię Sejmu i koordynowana przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji.
- Mam nadzieję, że udostępnienie kompleksów sejmowych będzie inspiracją do działań na rzecz zapewnienia powszechnej dostępności innych obiektów i przestrzeni w Polsce – stwierdził Bronisław Komorowski, Marszałek Sejmu RP. Jak dodał, modernizacja Sejmu nie była łatwa i wymagała sporego wysiłki, ale udało się znaleźć sposoby, jak pogodzić postulaty niepełnosprawnych posłów i fakt, że zmiany przeprowadzane były w zabytkowym budynku. - Udało się - cieszył się marszałek.
Jak dodał Piotr Pawłowski, Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, to również szansa na zwiedzanie Sejmu przez osoby z niepełnosprawnością, a tym samym "ważny symbol integracji społecznej".
Polska bez barier, Sejm bez barier
Zmodernizowana została jednak nie tylko sala posiedzeń. Oprócz tego, zamiast mało wygodnych platform przy schodach zamontowano pochylnie, przystosowano windy i toalety, obniżono też blaty i lady w szatniach i na stanowiskach straży marszałkowskiej. Pomyślano też o niewidomych: usunięte zostały wystające elementy ze ścian, które mogą zagrażać bezpieczeństwu. Dostosowano też wejścia do budynków i przejścia pomiędzy nimi.
Projekt powszechnego dostosowania budynków sejmowych – poza zmianami technicznymi – obejmował również szkolenie pracowników Sejmu z zakresu udzielania pomocy oraz oprowadzaniu wycieczek dla osób z niepełnosprawnością.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Piotr Stanisławski, Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji