We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie odroczył do 14 listopada planowaną rozprawę lustracyjną Małgorzaty Niezabitowskiej z powodu jej choroby. Wcześniej sąd pierwszej instancji uznał, że była rzeczniczka rządu Tadeusza Mazowieckiego nie była tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Od wyroku odwołał się wówczas IPN.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że popełniono błędy w ocenienie materiału dowodowego i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. CZYTAJ WIĘCEJ
O Niezabitowskiej zrobiło się głośno w 2004 roku. Wówczas "Rzeczpospolita" opublikowała artykuł jej autorstwa, w którym twierdziła, że pojawiające się plotki o jej współpracy z SB są kłamliwe. "Nie znam swojej teczki, nie miałam jej w ręku, nie czytałam zawartości. Ale cokolwiek ona zawiera, ja wiem, że kłamie. Nigdy nie byłam jawnym ani tajnym współpracownikiem SB, ani żadnej innej peerelowskiej agentury." - napisała wtedy.
Teczka z deklaracją lojalności
Jak wynika z akt IPN, teczka byłej rzecznik rządu zawiera deklarację lojalności na druku MSW, obietnicę zachowania w tajemnicy przesłuchania z 15 grudnia 1981 roku, oświadczenie, że autorka będzie współdziałać na rzecz porozumienia narodowego zgodnie z koncepcją komunistycznych władz, spis pracowników "Tygodnika Solidarność" i 11 notatek oficera SB ze spotkań z tajnym współpracownikiem "Nowakiem".
Małgorzata Niezabitowska jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 70-tych współpracowała z czasopismem "Kultura". Na początku lat 80-tych była reporterką "Tygodnika Solidarność". Po jego delegalizacji publikowała na łamach prasy zachodniej, m.in. w "Stern" i "Paris Match". W latach 1989 – 1990 Niezabitowska była rzecznikiem rządu Tadeusza Mazowieckiego. W latach dziewięćdziesiątych pełniła funkcję m.in. prezesa fundacji "Animals", prowadziła również działalność wydawniczą.