23-letnia kobieta i jej 22-letni konkubent z Elbląga zostali zatrzymani po tym, jak w ich mieszkaniu znaleziono ciało 1,5-rocznego chłopca. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci chłopca była pęknięta wątroba i krwotok wewnętrzny - poinformował rzecznik elbląskiej policji.
Dziecko zmarło w poniedziałek w jednym z mieszkań w Elblągu. Przeprowadzono sekcję zwłok chłopca, a policjanci zabezpieczyli ślady, przesłuchali sąsiadów i rodzinę. Z relacji sąsiadów wynika, że matka dziecka miała dobrą opinię.
Pod wpływem narkotyków
Matka i jej konkubent, który w czasie zatrzymania był pod wpływem narkotyków, są przesłuchiwani - jak podaje rzecznik elbląskiej policji Jakub Sawicki. Kontakt z matką jest utrudniony gdyż - jak podaje policja - znajduje się w złej kondycji psychicznej.
Grozi im do 12 lat więzienia
W sprawie obrażeń dziecka wypowie się biegły, którego opinia zostanie w najbliższym czasie sporządzona. Jeżeli zarzuty potwierdzą się, to wówczas zatrzymani mogą odpowiadać za uszkodzenie ciała, którego skutkiem była śmierć dziecka. Grozi za to kara do 12 lat więzienia.
Zarówno matka, jak i konkubent byli notowani za przestępstwa narkotykowe.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24