W Nysie żona senatora PiS Norberta Krajczy wyszła na spacer z psem, który był bez kagańca. Uwagę zwróciła jej straż miejska. To oburzyło senatora, który z pretensjami zadzwonił do komendanta. Mówiąc, że ma "niestety wątpliwą przyjemność być senatorem w tym mieście", zachowanie funkcjonariusza nazwał "skandalem" i zażądał przeprosin na pierwszej stronie lokalnej gazety.
Do zdarzenia miało dojść w czwartek. Przedstawiamy stenogram rozmowy senatora ze Strażą Miejską.
Norbert Krajczy: Ja rozumiem, że miasto jest specyficzne, a ja mam niestety wątpliwą przyjemność być senatorem w tym mieście, natomiast chciałbym,
Pan mi powiedział, dlaczego tak się dzieje, że Pana człowiek, Strażnik Miejski, który ma ubiór - chyba że jest przebieraniec - koło godziny 8.00 rano dzisiaj, koło szpitala, a właściwie na terenie parku praktycznie, wziął, zaczepił, legitymował moją żonę, mając pretensje do psa, który jest rasy Golden Retriever. (...)Ja go używam proszę Pana po to, że dzieci niepełnosprawne się nim bawią, a nie żeby Pan ze straży mi tłumaczył, że trzeba mu kaganiec zawiesić. senator Krajczy
Grzegorz Smoleń, komendant Straży Miejskiej w Nysie: Panie senatorze, czy Pan mnie straszy?
N.K.: Nie, ja pana nie straszę, bo Pana trudno wystraszyć, ja rozumiem. Po prostu mówię, że to jest skandal.
G.S.: Panie senatorze, takie jest prawo w Polsce.
Panie senatorze, takie jest prawo w Polsce Grzegorz Smoleń, komendant Straży Miejskiej w Nysie
N.K: Takie jest prawo, że ja mam mu założyć kaganiec tylko w Nysie, tak? Proszę Pana, ja do Pani Burmistrz i żądam przeprosin. Przeprosin w "Nowinach Nyskich" na pierwszej stronie. Miłego dnia Panu życzę.
G.S.: Wzajemnie.
Straż miejska - egzekwowaliśmy prawo
Jak pisze 24opole.pl, straż miejska, której komendant podczas rozmowy z senatorem zachował stoicki spokój, nie uważa, by wylegitymowanie żony Krajczego, było czymś niewłaściwym. Jak tłumaczy, funkcjonariusze egzekwowali tylko prawo ustalone przez radnych. Senator w rozmowie telefonicznej z reporterem TVP Opole wyjaśnił, że "piesek tej rasy jest grzeczny, służy osobom niepełnosprawnym i dodatkowe zabezpieczenia są zbędne".
Źródło: 24opole.pl