200 km/h po Trasie Siekierkowskiej jechał motocyklista złapany przez funkcjonariuszy podczas wieczornego patrolu, w którym uczestniczyli reporterzy tvnwarszawa.pl. Przed kamerami nie chciał się chwalić. Funkcjonariusze jednak nie wszędzie mogą zapobiec tragedii. Kiedy powstawał ten reportaż, doszło do śmiertelnego wypadku po tym, jak inny motocyklista próbował wykonać ryzykowny manewr. Policja za podobne zdarzenia wini obie strony.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl