W poniedziałek, po spotkaniu roboczym z polskimi prokuratorami, rosyjscy śledczy rozpoczęli przesłuchanie pierwszego świadka na potrzeby swojego śledztwa dotyczącego katastrofy pod Smoleńskiem. Do 30 kwietnia mają przesłuchać ponad 20 osób, czyli trzy razy mniej niż przewidywano. Prokuratura nie ujawnia jakich świadków wezwano.
Jak informował na konferencji prasowej płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej, przesłuchania będą odbywały się w siedzibie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie przy udziale jej przedstawicieli.
Po krótkim spotkaniu roboczym w poniedziałek rozpoczęło się przesłuchanie pierwszego świadka. We wtorek ma zostać przesłuchanych kolejnych dwóch.
Przesłuchania owiane tajemnicą
Płk. Rzepa nie mógł odpowiedzieć na pytanie, kim są wezwane na świadków osoby, ani czy są to te same osoby, które były przesłuchiwane w polskim śledztwie. Powiedział jedynie, że "to przedstawiciele różnych instytucji". Jak dodał Rosjanie nie wymieniali z nazwiska konkretnych osób, ale funkcje swoich potencjalnych świadków.
Pytany, co najbardziej interesuje rosyjskich śledczych, odpowiedział: Nie mam uprawnień, żeby o tym mówić. Ponieważ wiedzą oni o tym, jakie jest zainteresowanie, być może przekażą jakieś informacja w przyszłym tygodniu.
Jak dodał śledczy nie przywieźli żadnych dokumentów do przekazania stronie polskiej, ani nie wnioskowali o wgląd do polskich akt.
Pełnomocnicy ofiar (na razie) poza salą przesłuchań
Wciąż nie wiadomo, czy w przesłuchaniach będą mogli uczestniczyć pełnomocnicy niektórych rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Wniosek w tej sprawie złożył pełnomocnik rodziny Anny Walentynowicz, mec. Stefan Hambura. "Interes śledztwa nie stoi na przeszkodzie dopuszczenia mnie jako pełnomocnika wykonującego prawa pokrzywdzonych do udziału we wskazanych czynnościach - wręcz przeciwnie może przyczynić się do wyjaśnienia okoliczności niniejszej sprawy" - napisał we wniosku do polskiej prokuratury Hambura.
- Wnisoek został przekazany rosyjskim prokuratorom i odniosą się do niego - powiedział płk Rzepa, dodając, że przesłuchanie toczy się w ramach rosyjskiego śledztwa i zgodnie z rosyjskim prawem.
Uzupełnić akta
O umożliwienie udziału swoich prokuratorów w przesłuchaniach świadków na terenie Polski rosyjska prokuratura poprosiła w wysłanym w ostatnim czasie wniosku o pomoc prawną. Chodzi m.in. o przesłuchania osób cywilnych i wojskowych odpowiedzialnych za organizację lotu z 10 kwietnia 2010 roku.
Jak informował już wcześniej rosyjski Komitet Śledczy, przesłuchania polskich świadków mają m.in. pomóc prokuratorom Federacji w ustaleniu takich kwestii jak wyszkolenie załogi tupolewa oraz zakres przekazanych im informacji niezbędnych do startu z Warszawy i lądowania w Smoleńsku.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. PRSTeam.net-