10 tys. zł oraz przeprosin w prasie od właścicielki poznańskiej restauracji domagać się będzie przed sądem Rom, którego nie wpuszczono do lokalu. - Adam G. poczuł się urażony aktem dyskryminacji wobec swojej osoby ze względu na swoje pochodzenie etniczne - tłumaczy jego pełnomocnik.
W grudniu 2010 r. Adam G. nie został wpuszczony do jednego z poznańskich lokali. Obsługa tłumaczyła to tym, że w klubie obowiązuje zakaz wstępu dla Romów. - Poczuł się urażony aktem dyskryminacji wobec swojej osoby ze względu na swoje pochodzenie etniczne. Akt ten stanowił, w naszej ocenie, poniżające i upokarzające potraktowanie jego, naruszające jego godność osobistą - powiedział reprezentujący Adama G. mec. Paweł Nowakowski
Adam G. domaga się opublikowania przez pozwaną przeprosin w prasie oraz na stronie internetowej lokalu, a także zasądzenia kwoty 10 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego Polskich Romów w Swarzędzu.
Właścicielka nie chce rozmawiać
Decyzja w sprawie skierowania wniosku do sądu zapadła po tym, gdy nie udało się porozumieć z właścicielką lokalu. - Myśmy kilka razy zabiegali o porozumienie, ale ta pani nie chce z nami rozmawiać. Nie pojawiła się na proponowanych przez nas spotkaniach, nie wzięła też udziału w mediacjach zorganizowanych w urzędzie wojewódzkim. Nie widzimy żadnych dobrych chęci z jej strony, liczymy więc na to, że sąd stwierdzi, że doszło do dyskryminacji - powiedział Marek Miller ze Stowarzyszenia Romów.
W lutym poznańska prokuratura rejonowa uznała, że nie doszło do popełnienia przestępstwa w związku z niewpuszczaniem Romów do lokali w Poznaniu i odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Prokuratura uznała, że nie można mówić o publicznym znieważeniu ani o stosowaniu przemocy lub groźby bezprawnej wobec osoby z powodu jej przynależności narodowej, a o ewentualnym wykroczeniu polegającym na "bezzasadnej odmowie wyświadczenia usługi przez osobę zajmującą się zawodowo świadczeniem usług, względnie o naruszeniu dóbr osobistych".
HSPC: bezpośrednia dyskryminacja
Sprawa objęta jest programem anty-dyskryminacyjnym "Artykuł 32" Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Zdaniem HFPC sprawa będąca przedmiotem pozwu jest szczególnie bulwersująca; stanowi przykład bezpośredniej dyskryminacji w dostępie do usług oferowanych publicznie.
W przesłanym oświadczeniu pełnomocnik właścicielki lokalu, do którego Romowie mieli być niewpuszczani, poinformował, że spotkanie mediacyjne jest bezzasadne, a właścicielka lokalu "nigdy nie dyskryminowała klientów pochodzenia romskiego ani też żadnej innej narodowości".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24