- Nie mam najmniejszej wątpliwości, że w obecnej sytuacji nie należy zapraszać Władimira Putina do Polski - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński zapytany, czy prezydent Rosji powinien wziąć udział w rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
W opinii Kaczyńskiego, "obecność Putina w Polsce oznaczałaby, że funkcjonuje on - mimo agresji i podeptania Karty Narodów Zjednoczonych - w normalnym obiegu politycznym".
- Jeśli Polska mu to umożliwi, to przyczyni się do tego, że ta polityka będzie kontynuowana, i któregoś dnia dotknie także Polski - powiedział Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS, zaproszenie Putina to nie byłby błąd, tylko "coś dużo, dużo większego". Dodał, że nie ma najmniejszej wątpliwości, iż nie należy w obecnej sytuacji zapraszać Putina do Polski.
Tusk ostrożny
Zaproszenie prezydenta Rosji na rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau potwierdził szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Wyjaśnił, że pomysł, by w uroczystościach wzięli udział prezydenci Polski, Rosji, USA i Izraela zgłosili ponad rok temu przedstawiciele Kongresu Żydów Europejskich.
Premier Donald Tusk pytany o tę sprawę, odpowiedział, że "przedstawiciele Rosji powinni otrzymać zaproszenie, ale byłby ostrożny co do prezydenta Putina".
Autor: MAC / Źródło: tvn24.pl