Prokuratura Okręgowa w Płocku zajmie się doniesieniem PiS ws. rzekomej inwigilacji prezydenta Lecha Kaczyńskiego w śledztwie dotyczącym ujawnienia raportu ABW nt. incydentu w Gruzji w 2008 r. O takiej decyzji Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie poinformował jej rzecznik Zbigniew Jaskólski.
W pierwszych dniach lutego PiS złożyło w Prokuraturze Generalnej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ABW w tej sprawie. Prokuratura Generalna przekazała sprawę warszawskiej prokuraturze apelacyjnej, by zdecydowała, która jednostka zbada zawiadomienie. Płocka prokuratura może wszcząć śledztwo lub odmówić tego.
Gazeta: sprawdzono billingi prezydenckiej pary
Poufny raport ABW dotyczył incydentu z oddaniem strzałów podczas wizyty prezydenta Kaczyńskiego w Gruzji. 23 listopada 2008 r. konwój samochodów z prezydentami Kaczyńskim i Micheilem Saakaszwilim został zatrzymany przy linii demarkacyjnej z Osetią Południową. Rozległy się strzały. Nikomu nic się nie stało. Powołując się na tajny raport ABW, "Dziennik" napisał, że za najbardziej prawdopodobną wersję uznano w dokumencie, iż "sytuacja mogła być wykreowana przez stronę gruzińską". Według ujawnionych ustaleń, polskie Biuro Ochrony Rządu nie znało szczegółów wyjazdu na granicę, a w chwili, gdy padły strzały, Lech Kaczyński - przebywający razem z prezydentem Gruzji - nie miał właściwej obstawy.
W styczniu br. "Rzeczpospolita" napisała, że podczas śledztwa ws. ujawnienia raportu "sprawdzano billingi urzędników z kancelarii poprzedniego prezydenta". "Sięgnięto do zapisów połączeń Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki. Do wszystkich danych dostęp miała ABW" - pisała "Rz".
Prokuratura i ABW zaprzeczają
3 lutego Prokuratura Okręgowa w Warszawie podała, że nie było wystąpień o billingi Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki. Przyznała jednak, że występowano o billingi urzędników prezydenckich - Piotra Kownackiego (oskarżonego pod koniec 2010 r. o ujawnienie mediom tajnego raportu ABW) i Małgorzaty Bochenek. Planowano też przesłuchanie Lecha Kaczyńskiego jako świadka.
4 lutego rzeczniczka Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska oświadczyła, że ABW nie prowadziła żadnych czynności wobec Marii i Lecha Kaczyńskich.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Chojnowski