W związku z zagrożeniem niezależności Najwyższej Izby Kontroli na poziomie międzynarodowym uruchomiono specjalną procedurę SIRAM (Supreme Audit Institutions Independence Rapid Advocacy Mechanism), o co wnioskował prezes NIK Marian Banaś. Jak dowiedziała się nieoficjalnie tvn24.pl od źródła w NIK, w czwartek przedstawiciele INTOSAI, czyli Międzynarodowej Organizacji Najwyższych Organów Kontroli, odwiedzili Polskę w ramach wszczętej procedury.
W związku z sytuacją w Polsce uruchomiona została procedura SIRAM (Supreme Audit Institutions Independence Rapid Advocacy Mechanism). Jest to postępowanie, które wdrażane jest w sytuacji zagrożenia niezależności najwyższych organów kontroli, takich jak polska Najwyższa Izba Kontroli.
Wniosek o uruchomienie procedury złożył prezes NIK Marian Banaś, a decyzję o jej wszczęciu podjęły EUROSAI (Europejska Organizacja Najwyższych Organów Kontroli) oraz INTOSAI (Międzynarodowa Organizacja Najwyższych Organów Kontroli). Obie te organizacje zrzeszają odpowiedniki NIK w innych krajach. Decyzję o uruchomieniu procedury podjęto po przeanalizowaniu między innymi ustawy o NIK i konstytucji, a także krajowych przepisów i sytuacji NIK oraz jej prezesa.
Dalsze kroki w procedurze
SIRAM to wypracowany przez Inicjatywę INTOSAI ds. Rozwoju (IDI) czteroetapowy proces. Obejmuje on identyfikację zagrożeń niezależności NOK (czyli najwyższych organów kontroli) oraz ich szefów, doradztwo i wsparcie, a także informowanie i uwrażliwianie interesariuszy krajowych i zewnętrznych, a następnie ich realne angażowanie w eliminację istniejących zagrożeń. Wcześniej mechanizm ten został w ramach EUROSAI zastosowany wobec podobnych instytucji na Cyprze oraz w Macedonii Północnej.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl od źródła w NIK, IDI wystosowało pisma z prośbą o wyjaśnienia do prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, ministra sprawiedliwości, ministra spraw wewnętrznych i administracji, Prokuratora Generalnego, a także senatorów i posłów. Odpowiedzi udzielił jedynie marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Grodzki miał napisać - jak się nieoficjalnie dowiadujemy - że zna sprawę "ataków" na niezależność NIK i jej prezesa oraz na na wolne sądy, prokuratorów, opozycję i Senat. W związku z procedurą - według nieoficjalnych informacji od źródła w NIK - do Polski w czwartek przyjechali przedstawiciele INTOSAI. W planie mieli między innymi wizytę w NIK oraz spotkanie w Senacie z senatorem KO Marcinem Bosackim, który jest przewodniczącym Komisji Nadzwyczajnej do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na proces wyborczy w Rzeczypospolitej Polskiej oraz reformy służb specjalnych (zajmuje się ona między innymi użyciem programu Pegasus).
Przedstawiciele INTOSAI chcieli między innymi potwierdzić, że ich pisma dotarły do wyżej wymienionych osób oraz sprawdzić, czy istnieje chęć dialogu i współpracy ze strony władzy wykonawczej. Jak mówił przed spotkaniem w Senacie przedstawiciel INTOSAI Benjamin Fuentes, nie przyglądają się oni konkretnym sprawom, takim jak sprawa Pegasusa. - Patrzymy na instytucjonalne warunki najwyższych instytucji, skupiając się na ich niezależności - dodał.
Kolejny krok postępowania to raport z sytuacji zagrożenia niezależności NIK i utrudniania funkcjonowania NIK - zostanie on opublikowany i zaprezentowany społeczności międzynarodowej. Powstanie niezależnie od tego, czy osoby, do których skierowano pisma z prośbą o wyjaśnienia na nie odpowiedzą czy nie.
Po publikacji raportu Komitet Kontaktowy Prezesów Najwyższych Organów Kontroli Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Obrachunkowego opracuje rezolucję dotyczącą sytuacji NIK, zaś społeczność INTOSAI, która zrzesza niemal 200 najwyższych organów kontroli z całego świata, będzie obradowała w listopadzie tego roku i zajmie się sprawą NIK.
Czym zajmuje się INTOSAI?
INTOSAI promuje zachowanie i ochronę zasady niezależności najwyższych organów kontroli, którą to określiła w 1977 roku Deklaracja z Limy.
Bardziej szczegółowo zdefiniowała ją kolejna deklaracja, z Meksyku, przyjęta w 2007 roku. Wtedy wyodrębniono jej osiem filarów, które są warunkami kluczowymi dla kontroli finansów publicznych: nienaruszalny status prawny, niezależność zasobów finansowych, niezależność zasobów kadrowych, swobodę działania i doboru tematów kontroli, swobodę dostępu do informacji w toku kontroli, możliwość sprawozdawania z działalności kontrolnej, nienaruszalną treść i terminy dla dokumentów pokontrolnych oraz skuteczne mechanizmy monitorowania zaleceń i wniosków. Zasady te wielokrotnie wspierała ONZ.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: konkret24