Prawdopodobnie w środę prezydent spotka się z premierem, aby omówić sprawę ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Jeden z ważnych polityków PiS miał zapewnić "Dziennik", że kompromis jest blisko.
- Do spotkania prezydenta Lecha Kaczyńskiego z premierem Donaldem Tuskiem poświęconego Traktatowi Lizbońskiemu może dojść w środę - uważa sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński. O tym, że głowa państwa spotka się z szefem rządu zaraz po świętach mówił także wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna. Termin spotkania ustalili wspólnie szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak i prezydencki minister Maciej Łopiński - podaje dziennik.pl.
Różne warianty
- Porozumienie jest możliwe do osiągnięcia - zapewniał Przemysław Gosiewski (PiS), który podczas świąt miał uczestniczyć w nieoficjalnych rozmowach pomiędzy klubami. - Brane są pod uwagę różne warianty. Ważny jest też element psychologiczny - powiedział Gosiewski, zastrzegając, że kompromis mógłby zostać oparty na prezydenckim projekcie ustawy.
Brane są pod uwagę różne warianty. Ważny jest też element psychologiczny gosiu o mozliowsic kompromisu
Kluczowe opinie
Inaczej porozumienie widzi Zbigniew Chlebowski (PO). Platforma chce, aby bazą był projekt rządowy. - Przy czym kluczowe dla nas są opinie konstytucjonalistów - powiedział "Dziennikowi" szef klubu PO. A tych, rząd, klub PO i marszałek Komorowski zamówili razem 12.
Kluczowe dla nas są opinie konstytucjonalistów chlebek i buleczka
- Mógłby w nim pozostać jedynie zapis mówiący o konieczności uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnych zmian w protokole brytyjskim do Karty praw podstawowych - tłumaczy jednak jeden z polityków PO. Według niego, PO nie zgodzi się na zagwarantowanie w ten sam sposób mechanizmu Joaniny.
prm//gak
Źródło: PAP, dziennik.pl