Prezydent Bronisław Komorowski zaapelował, by przełożyć na późniejszy termin zapowiadane w czasie Euro 2012 manifestacje, bo "najważniejsze jest dobro Rzeczpospolitej". Na apel prezydenta odpowiedział przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda: - Ja nie wiem, czy się śmiać czy płakać - odparł. Również dziś prezydent podpisał nowelizację ustawy wprowadzającej obowiązek umieszczania godła narodowego na strojach sportowców - reprezentantów kraju.
Komorowski podkreślił, że "emocje sportowe i duma z powodu sukcesów sportowych są nie do zastąpienia, jeśli chodzi o budowanie poczucia wspólnoty".
- Wydawało się, że jest to sprawa absolutnie oczywista, aby na piersiach polskich sportowców, na kaskach były podkreślane nie tylko przynależność, ale i duma z faktu występowania pod biało-czerwoną, pod pięknym orłem polskim - powiedział Komorowski.
Prezydent podkreślił jednak, że "czasami oczywistość trzeba potwierdzić prawem".
- Dlatego dziękuję za wsparcie mojej inicjatywy, aby znowelizować ustawę o godle narodowym tak, aby już nigdy nie było możliwe rozważanie pomysłów - nawet teoretyczne - aby zmienić coś w kierunku zanikania wspólnoty opartej także o symbolikę narodową - podkreślił prezydent.
Spór o orzełka
Nowelizacja ustawy o godle, barwach i hymnie RP oraz ustawy o sporcie to pokłosie sporu wokół koszulek piłkarskiej reprezentacji Polski.
Na zaprezentowanych w listopadzie strojach, w których drużyna trenera Franciszka Smudy miała wystąpić podczas Euro 2012, znalazły się logo PZPN i producenta, natomiast zabrakło tradycyjnej naszywki z orzełkiem. Wywołało to oburzenie wśród kibiców, protestowali też sportowcy i politycy.
Ostatecznie orzełek wrócił na reprezentacyjne stroje.
Apel prezydenta
Przy okazji podpisywania nowelizacji ustawy wprowadzającej obowiązek umieszczania godła narodowego na strojach sportowców, prezydent zaapelował, aby przełożyć na późniejszy termin zapowiadane w czasie Euro 2012 manifestacje.
- Zwracam się z serdecznym apelem do wszystkich środowisk, wszystkich osób, aby przemyślały raz jeszcze swoje zapowiadane w tej chwili decyzje o organizowaniu demonstracji, marszów w okresie Euro 2012 - powiedział prezydent.
I dodał: - Najważniejszym punktem odniesienia powinno być dobro Rzeczypospolitej, i marzenie, aby wielki wysiłek na rzecz Euro 2012 w Polsce nie został w wymiarze emocjonalnym, ani organizacyjnym zmarnowany.
Zdaniem Komorowskiego, "to od nas w znacznej mierze zależy, czy będzie dominował klimat przeżycia sportowego i wspólnoty narodowej, czy klimat rozgrywek politycznych".
"Nie wiem, czy się śmiać czy płakać"
Według przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, apel prezydenta to przejaw "arogancji władzy". - Ja nie wiem, czy się śmiać czy płakać, ale jedno wiem na pewno, że to jest po raz kolejny pokaz arogancji władzy. Gdy pan prezydent Komorowski konsultował z partiami politycznymi ustawę emerytalną, to nawet nie raczył się spotkać z reprezentatywnymi związkami zawodowymi, a teraz do nich apeluje.
Piotr Duda dodał, że "dwa miliony polaków czekało na apel prezydenta" do posłów, aby głosowali za referendum ws. reformy emerytalnej. Jego zdaniem to nie związkowcy są adresatami apelu, tylko rząd i parlament. Szef Solidarności dodał, że jeśli w komisjach sejmowych ustawa emerytalna zostanie odrzucona, to jest szansa, aby nie było protestów podczas Euro 2012.
Celnicy: "Apel do rządu"
Sławomir Siwy ze Związku Zawodowego Celnicy PL odnosząc się do apelu prezydenta, powiedział, że jest to apel do rządu. - Pan prezydent, jako głowa państwa, powinien zapytać premiera, dlaczego naraża Polskę na taką sytuację, łamiąc złożone zobowiązania i wprowadzając w błąd funkcjonariuszy służby celnej.
Sławomir Siwy dodał, że PO obiecała celnikom włączenie ich do systemu emerytur mundurowych. - Także klub Platformy Obywatelskiej w Sejmie na 46. posiedzeniu Sejmu w lipcu 2009 roku zagwarantował celnikom, że włączy ich do systemu emerytur mundurowych w trakcie reformy mundurówek, czyli teraz. Dlatego zdaniem szefa związku zawodowego Celnicy PL apel prezydenta skierowany jest "do rządu RP i koalicji rządzącej".
Protesty podczas Euro 2012
Podczas Euro 2012 protesty zapowiadają celnicy, policjanci, nie zadowoleni z cen paliw kierowcy czy mieszkańcy kilku miast bez obwodnic, również związkowcy
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24