Sąd w Świebodzinie aresztował w czwartek zatrzymanego po pościgu Mariusza R. W czasie jego zatrzymania we wtorek doszło do śmiertelnego postrzelenia policjanta. Mężczyzna usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy i kradzieży samochodu. Policja nadal poszukuje kierowcy białej ciężarówki DAF, który swoim samochodem zablokował drogę.
- Dzisiaj sąd przychylił się do wniosku i aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Zgodnie z przedstawionymi zarzutami grozi mu do 10 lat więzienia - powiedział Jacek Buśko z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. W śledztwie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci policjanta Mariusz R. występuje jako świadek. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.
Zginął policjant
25-letni Mariusz R. to mieszkaniec woj. warmińsko-mazurskiego. Wcześniej był notowany za kradzieże i włamania do aut. We wtorek policja z Sulęcina próbowała zatrzymać kierowane przez niego audi do rutynowej kontroli. Mariusz R. zignorował funkcjonariuszy. Policjanci ruszyli za nim oznakowanym radiowozem. Pościg trwał ok. 10 minut.
Rzecznik zielonogórskiej prokuratury Grzegorz Szklarzo relacjonował w środę, że po pościgu, prawdopodobnie w trakcie obezwładnienia Mariusza R. "doszło do niekontrolowanego wystrzelenia pocisku ze służbowej broni palnej jednego z policjantów".
Pocisk trafił drugiego funkcjonariusza w głowę. 36-letni sierż. Marcin Wiącek w policji pracował od 13 lat. Policjant osierocił dwójkę dzieci. Pogrzeb odbędzie się w piątek.
Szukają białej ciężarówki
Jak powiedział w czwartek prokurator Buśko, drugi policjant biorący udział w zdarzeniu nadal nie został przesłuchany. Prokuratorzy znają wersję wydarzeń podawaną przez Mariusza R., ale jej nie ujawniają. Buśko zaznaczył, że w śledztwie konieczne jest m.in. sporządzenie opinii przez biegłych. Śledczy nadal poszukują kierowcy białej ciężarówki DAF, który był świadkiem wydarzenia. Kierowca ten zablokował swoim samochodem obydwa pasy drogi, co pomogło w zatrzymaniu ściganego przez patrol audi prowadzonego przez Mariusza R. Kierowca DAF-a zaraz po zajściu odjechał w kierunku granicy.
Autor: pk/tr / Źródło: PAP