Krewka babcia uprowadziła ze szpitala miesięcznego wnuka, zabarykadowała się z nim w domu, a gdy do jej drzwi zapukali policjanci, zaczęła rzucać w nich nożami. Niemowlę czekało w szpitalu na umieszczenie w ośrodku opiekuńczym - tak zdecydował sąd.
49-letnia babcia uprowadziła ze szpitala swojego miesięcznego wnuka Wojtusia w Wigilię. Kobieta zabrała go do domu, mimo protestów personelu. Decyzją sądu chłopiec miał bowiem trafić do ośrodka wychowawczego.
Następnie 49-latka zabarykadowała się z wnuczkiem w mieszkaniu. Nie chciała wpuścić do środka policjantów, ani rozmawiać z przybyłymi na miejsce negocjatorami. Była bardzo agresywna.
Babcia zraniła policjantkę
- Przez uchylone na długość łańcucha drzwi rzucała w policjantów nożami. Jedną z funkcjonariuszek zraniła w rękę - relacjonuje Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Policjanci, za zgodą prokuratora zdecydowali o wyważeniu drzwi i obezwładnieniu kobiety. Wraz z rodzicami dziecka kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Wojtuś wrócił do szpitala, natomiast jego babcię i rodziców umieszczono w policyjnym areszcie, gdzie oczekują na decyzję prokuratora. Dziecko, decyzją chorzowskiego sądu, oczekiwało na umieszczenie w ośrodku wychowawczym
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24