Cudze chwalicie, swojego nie znacie - mówi stare porzekadło i do rzek się odnosi, bo Polacy wciąż nie wiedzą, że od lat uczestniczą w europejskim systemie wodnym. Jeden z najdłuższych szlaków dla żeglarzy łączący Belgię z Litwą ciągnie się przez Polskę na długości prawie pół tysiąca kilometrów. Samorządy powoli odkrywają, że naszymi rzekami może popłynąć rzeka pieniędzy.
Antwerpia i Kłajpeda to porty wyjściowe europejskiego szlaku wodnego E70, jednego z najdłuższych na kontynencie. Po drodze są tymczasem dorzecza Odry i Wisły oraz dziesiątki wsi, miasteczek i miast, które mogą skorzystać na rozwoju turystyki rzecznej.
prawaPierwsza wieś w Europie
Transport rzeczny jest niedoinwestowany, a trzeba wiedzieć, że jest 7 razy tańszy od drogowego i przyjazny dla środowiska. kanaly
"Kiedyś to było normalne"
Na rozwoju żeglugi śródlądowej mogą zyskać nie tylko mali, ale i duzi. Bydgoszcz to największy polski port śródlądowy, który odwiedzają płynący na szlaku Antwerpia-Kłajpeda. - Kiedyś ruch statków parowych był duży i zupełnie normalny tutaj - tłumaczy kapitan Hubert Dąbrowski, który pływa statkiem "Żeglugi Bydgoskiej".
Żeglarze z polskich rzek narzekają jednak na infrastrukturę. Jak mówią, wzdłuż brzegów jest za mało przystani. - Natura jest piękna, ale wymyć też się trzeba - argumentują.
- Musi powstać program budowy takich małych przystani. Coś na wzór "orlików" - mówi żeglarz, Jarosław Bożejko. - Taki port ma kibelek, wodę, prąd i telefon do gościa, który przywiezie paliwo. I wszystko - dodaje, tłumacząc tym samym, że nikomu nie chodzi o luksusy.
7 razy tańszy i ekologiczny
Krajobraz na brzegach polskich rzek już się jednak zmienia, bo małe przystanie powstają siłami lokalnych urzędników, a w planach są też wielomilionowe inwestycje. Marszałkowie 5 województw zebrali siły i złożą duży projekt o dofinansowanie ze środków unijnych dla powstania sieci kilkudziesięciu portów rzecznych, od granicy niemieckiej po rosyjską.
- Transport rzeczny jest niedoinwestowany, a trzeba wiedzieć, że jest 7 razy tańszy od drogowego i przyjazny dla środowiska - tłumaczy plany samorządowców Zbigniew Ptak, koordynator ds. rewitalizacji międzynarodowej drogi wodnej E70. Statystyki odzwierciedlają jego słowa. Tylko 1 proc. towarów jest przewożonych w Polsce drogą wodną. Rekordzistą w tym względzie jest Holandia, której rzekami spływa 42 proc. produktów, a średnia europejska nie jest wiele niższa. Wynosi 28 proc.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN