Nyscy policjanci zatrzymali w poniedziałek kierowcę gimbusa, który w stanie nietrzeźwości przewoził do szkoły 20 dzieci. Mężczyzna miał we krwi ponad promil alkoholu, a za swoje czyny odpowie przed sądem. Kolejnego pijanego kierowcę gimbusa zatrzymali policjanci w Torzymiu (Lubuskie). 34-mężczyzna z 1,2 promila alkoholu w organizmie jechał właśnie po dzieci, które miał zawieźć do szkoły.
Nyscy policjanci w ramach akcji "Gimbus" sprawdzali w poniedziałek pojazdy przewożące dzieci do szkoły. Ok. 7.30 przy szkole w Łambinowicach zatrzymano do kontroli autobus, a kierującego nim poddano badaniu na zawartość alkoholu we krwi. 49-letni mężczyzna miał w organizmie ponad promil alkoholu. W stanie nietrzeźwości wiózł do szkoły 20 dzieci.
Kierowcy zatrzymano prawo jazdy.
Kolejny przypadek
Do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy gimbusa doszło również w Torzymiu (Lubuskie). 34-letni kierowca wyruszał właśnie w drogę do wsi Gądków, skąd miał zabrać dzieci do szkoły. We krwi miał ponad promil alkoholu.
- Badanie wykazało, że miał około 1,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył, że pił alkohol podczas weekendu. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia, grzywna oraz utrata prawa jazdy, co wiąże się z utratą pracy - powiedział Marcin Maludy z lubuskiej policji.
Autor: kg/jk / Źródło: PAP, KPP Nysa
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nysa