Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w połowie maja, na PO zagłosowałoby 42 proc. wyborców. Dotychczasowa koalicja z PSL nie wchodzi jednak w grę, ponieważ poparcie dla ludowców nie przekracza pięcioprocentowego progu wyborczego. Do Sejmu dostałoby się również PiS oraz SLD - wynika z sondażu CBOS.
Na partię Jarosława Kaczyńskiego zagłosowałoby 28 proc. badanych, na ugrupowanie Grzegorza Napieralskiego 6 proc.
Polskie Stronnictwo Ludowe zdobywa zaledwie 3 proc. głosów. Poza ludowcami, do Sejmu nie dostałaby się również Partia Demokratyczna, Partia Kobiet, Samoobrona RP, Socjaldemokracja Polska, Unia Polityki Realnej oraz Unia Pracy, na które chciało głosować po 1 proc. badanych.
SLD i PSL spada
15 proc. ankietowanych nie wiedziało na kogo zagłosuje. Frekwencja wyniosłaby 68 proc. 13 proc. badanych nie było zdecydowanych, czy weźmie udział w wyborach. 20 proc. zdecydowanie nie poszłoby zagłosować.
Sondaż przeprowadzono w dniach 8-13 maja na 1000-osobowej, reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl