PO jednym głosem chwali przemówienie – nie, nie Bronisława Komorowskiego: Jarosława Kaczyńskiego. – Jeśli zmienił się stosunek PiS do Rosjan, tylko się cieszyć – mówią Radosław Sikorski i Małgorzata Kidawa-Błońska.
- Ta tragedia smoleńska zmieniła nas wszystkich, więc jeśli zmieniła stosunek PiS do naszych sąsiadów, w tym do wschodniego, to należy się cieszyć - tak Sikorski w Brukseli komentował internetowe przesłanie prezesa PiS do Rosjan.
- Gdyby taki sposób myślenia o stosunkach polsko-rosyjskich był na trwale w polityce PiSu, to byłoby bardzo dobrze. Bardzo nas to cieszy, że w ten sposób prezes Kaczyński do tego podszedł – wtórowała Kidawa-Błońska.
Jeden głos
Sikorski uściślił: - Federacja Rosyjska jest tak wymagającym partnerem, że dobrze by było mieć uzgodnione stanowisko między rządem a opozycją.
Kidawa-Błońska nie została w tyle: - Dla Polski to jest bardzo ważne, żeby polityka zagraniczna, nasz stosunek do sąsiadów był artykułowany jednym głosem – stwierdziła.
"Mam nadzieję, że tak rzeczywiście myśli"
Jednak politycy PO nie zmienili barw partyjnych – w tej beczce miodu jest spora łyżka dziegciu. - Wydaje mi się, że oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego stwarza lepszą bazę do porozumienia z opozycją, niż stanowiło oskarżanie tych, którzy mieli inne zdanie, o bycie „ruskimi agentami" - powiedział szef polskiej dyplomacji, przypominając niedawne słowa polityków PiS pod jego adresem.
Kidawa-Błońska natomiast zasugerowała, że zmiana w stanowisku Kaczyńskiego wobec Rosji może być pozorna. - Mam nadzieję, że to nie jest jednorazowe, mam nadzieję, że tak rzeczywiście myśli – zastrzegła.
Przesłanie prezesa
Kandydat PiS na prezydenta w specjalnym przesłaniu do Rosjan podziękował im w niedzielę "za pomoc i życzliwość okazaną Polakom po katastrofie pod Smoleńskiem. - Są w historii takie momenty, które potrafią zmienić wszystko, zmienić bieg historii. Mam nadzieję i taką nadzieję mają także miliony Polaków, w tym także i ci, którzy popierali Lecha Kaczyńskiego, że taki moment nadchodzi, że dojdzie do tej wielkiej potrzebnej zmiany, dla nas, dla naszych dzieci, dla naszych wnuków - mówił Kaczyński.
Źródło: TVN24, PAP