PiS mówi "nie" przyznaniu parom homoseksualnym praw takich, jakie mają tradycyjne rodziny. I dlatego zaproponuje Sejmowi projekt rezolucji wzywający Radę Europy do zaprzestania ingerencji w polski system prawny, dotyczący sfery moralności i określający, czym jest rodzina - dowiedział się portal tvn24.pl.
Projekt rezolucji ma być gotowy do końca tego tygodnia. Skąd pomysł? – Mamy informację, że Rada Europy podejmuje działania, którymi chce przekonać państwa członkowskie, by zwiększyły prawa par homoseksualnych. Taka ingerencja jest niedopuszczalna. Każdy kraj powinien bowiem rozstrzygać te sprawy według własnych zasad moralnych – mówi portalowi tvn24.pl szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.
Mamy informację, że Rada Europy podejmuje działania, którymi chce przekonać państwa członkowskie, by zwiększyły prawa par homoseksualnych. Taka ingerencja jest niedopuszczalna. Każdy kraj powinien bowiem rozstrzygać te sprawy według własnych zasad moralnych Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski
Na początku lipca Komitet Ministrów Rady Europy wydał komisjom RE zalecenie, by opracowały dokument mający wywrzeć presję na państwa członkowskie - w których obowiązuje tradycyjna definicja małżeństwa i rodziny - by uznały związki osób tej samej płci.
Gosiewski nie ukrywa, że liczy, iż projekt rezolucji poprą inne kluby parlamentarne. - Ochrona tradycyjnej rodziny jest przecież zagwarantowana konstytucyjnie - stwierdza szef klubu PiS.
"Zobaczymy, to zdecydujemy"
Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak nie przesądza, jak Platforma zachowa się w sprawie projektu rezolucji autorstwa PiS. – Najpierw muszę zobaczyć uzasadnienie – mówi portalowi tvn24.pl.
I jednocześnie nie ukrywa zaskoczenia, że PiS teraz zajął się homoseksualizmem. – Nie wiem skąd ten temat. Nie przebiło się do mojej świadomości, by Rada Europy zajmowała się obecnie problemem homoseksualizmu. Myślałem, że ważniejsza jest teraz solidarność energetyczna - stwierdza polityk PO. I dodaje: - PiS zgłaszając kolejny projekt, stanowisko, oświadczenie chce wpływać na społeczne emocje, ale skuteczność tych działa jest zerowa.
PiS ucieka się do sekciarstwa. Najpierw Jarosław Kaczyński zaatakował Stefana Niesiołowskiego (zarzucił mu, że "sypał" kolegów - red.), a teraz Przemysław Gosiewski będzie walczył z homoseksualistami Szef klubu Lewica Wojciech Olejniczak
Szef klubu Lewica Wojciech Olejniczak nie ma wątpliwości, że jego klub nie znajdzie porozumienia z PiS-em. - W Sejmie potrzebna jest dyskusja o tolerancji. Jednak to, co proponuje PiS, godzi w zasady tolerancji - ocenia Olejniczak. I dodaje: - PiS ucieka się do sekciarstwa. Najpierw Jarosław Kaczyński zaatakował Stefana Niesiołowskiego (zarzucił mu, że "sypał" kolegów - red.), a teraz Przemysław Gosiewski będzie walczył z homoseksualistami.
Geje podzieliły TVP
Gosiewski mówiąc o pomyśle PiS na rezolucję, przyznaje, że on sam jest krytycznie nastawiony wobec zachowań homoseksualnych i próby ich propagowania. Jak bowiem podkreśla ma do tego prawo.
Temat homoseksualizmu powrócił ostatnio w dyskusjach polityków przy okazji pokazania w TVP imprezy „Róże Gali”, podczas której dwóch gejów: Tomasza Raczka i Marcina Szczygielskiego, okrzyknięto najpiękniejszą parą roku. Po transmisji, pod adresem prezesa TVP posypały się gromy ze strony PiS. Andrzej Urbański od dawna był na celowniku prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ale dopiero transmisja „Róż Gali” przelała czarę goryczy. Miałby go zastąpić zawieszony prezes Polskiego Radia Krzysztof Czabański.
Źródło: marca.com,sport.es,telegraph.co.uk,PAP