40-letnia rowerzystka zginęła, a dwie inne kobiety zostały poturbowane, po tym jak wjechał w nie osobowy mercedes. Za kierownicą siedział pijany kierowca. Mężczyzna uciekł z miejsca wypadku, ale szybko został zatrzymany przez policjantów. Miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie.
- Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 20:30 w Wierzbicy Górnej (Opolskie). Kierujący osobowym mercedesem mężczyzna zjechał na przeciwległy pas ruchu, zmuszając pierwszą rowerzystkę do zjechania na chodnik. Drugą lekko potrącił, a trzecią uderzył lewym bokiem samochodu. Kobieta upadła na ziemię. Jej obrażenia okazały się bardzo poważne. 40-latka zmarła w szpitalu - relacjonował na antenie TVN24 rzecznik opolskiej policji Maciej Milewski. Kobieta osierociła troje dzieci.
Czeka na zarzuty
Mężczyzna nie udzielił pomocy poszkodowanym, próbował uciekać. Ale po pościgu został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że jest kompletnie pijany. W organizmie miał prawie trzy promile alkoholu.
27-latek, który spowodował wypadek, trzeźwieje właśnie w policyjnej izbie zatrzymań. Gdy już wytrzeźwieje zostanie doprowadzony do prokuratury. Tam usłyszy najprawdopodobniej zarzut spowodowania po pijanemu wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca tragedii. Grozi mu za to 12 lat więzienia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24