Ruskie pierogi z amfetaminą miały trafić do jednego z osadzonych w białostockim areszcie. Skazany ich nie spróbował, bo paczkę żywnościową przejęła policja, która otrzymała sygnał o podejrzanej przesyłce.
Podczas kontroli paczki żywnościowej, w której były m.in. ruskie pierogi, funkcjonariusze znaleźli niewielkie foliowe zawiniątka z podejrzaną substancją.
Wstępne badania wykazały, że to, co odkryto w przesyłce do Aresztu Śledczego w Białegostoku, to najprawdopodobniej amfetamina.
Sprawę bada tamtejsza policja. Funkcjonariusze próbują ustalić, kto był nadawcą paczki z narkotykiem.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24