Janusz Palikot zamierza wygłosić oświadczenie ws. Wandy Nowickiej, którym chce "zakończyć półroczny okres waśni i nieporozumień i rozpocząć nowy etap obustronnie życzliwych relacji i współpracy" - ogłosił rzecznik klubu Ruchu Palikota. Nieoficjalne źródła w partii mówią, że chodzi także o przeprosiny wobec byłej posłanki RP i wicemarszałek Sejmu.
"Przełomowe oświadczenie w sprawie Wandy Nowickiej i środowisk feministycznych ogłosi Janusz Palikot w sobotę w Łodzi. W mieście najbardziej kojarzącym się z ciężką pracą Polek i ich emancypacją, przewodniczący Ruchu Palikota chce zakończyć półroczny okres waśni i nieporozumień i rozpocząć nowy etap obustronnie życzliwych relacji i współpracy" - ogłosił w piątek wieczorem, w komunikacie rzecznik klubu RP Andrzej Rozenek.
Palikot komunikat ma odczytać podczas sobotniej konferencji prasowej w Łodzi. RP liczy podobno na pozytywną reakcję Nowickiej na apel.
Nowicka chce najpierw usłyszeć apel
Nowicka, zapytana czy byłaby skłonna zareagować pozytywnie na takie oświadczenie, odpowiedziała, że musi go najpierw wysłuchać.
Dopytywana, czy w ogóle bierze pod uwagę ponowną współpracę z Ruchem, np. wejście do klubu tej partii, odparła: - Za wcześnie bym się do tego odniosła.
Spór o premię
Wanda Nowicka weszła do Sejmu z listy Ruchu Palikota. W lutym partia ta wycofała jednak rekomendację dla Nowickiej na funkcję wicemarszałka oraz złożyła wniosek o jej odwołanie. Było to pokłosie przyjęcia przez Nowicką nagrody za rok 2012 w wysokości 40 tys. zł. Nagrody takie otrzymali wszyscy wicemarszałkowie, a także marszałek Sejmu Ewa Kopacz (45 tys. zł). Wszyscy zadeklarowali przekazanie nagród na cele społeczne. W późniejszym głosowaniu w Sejmie - mimo rekomendacji Ruchu - izba nie odwołała Nowickiej ze stanowiska, a posłanka sama także nie zrezygnowała z funkcji. W efekcie tych decyzji klub Ruchu Palikota usunął Nowicką ze swego grona. Od tego czasu wicemarszałek Sejmu jest posłanką niezrzeszoną.
Autor: kg//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24