- Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o kobietach była identyczna jak wypowiedzi Bronisława Komorwskiego. Obydwaj udowadniają, że zupełnie nie rozumieją, iż prawa kobiet są prawami człowieka - tak prof. Magdalena Środa w sobotnim programie "Babilon" komentowała sobotnie przemówienie wyborcze Kaczyńskiego w Łodzi.
Prof. Środa ponadto zarzuciła obydwu kandydatom na urząd prezydenta, że w sprawie praw kobiet poruszają się na poziomie "gładzących ogólników".
- Kobieta w domu często nie tyle pracuje co haruje, a w rubryce zatrudnienie musi wpisać "bezrobotna". Potrzeba większego szacunku dla pań, które decydują się poświęcić pracę dla rodziny - twierdził europoseł PiS-u Tadeusz Cymański poproszony przez prof. Annę Gizę-Poleszczuk o doprecyzowanie poglądu PiS-u na sprawę praw kobiet.
Kobiety muszą czuć się bezpiecznie
Prof. Środa wytknęła Kaczyńskiemu, że w swoim przemówieniu twierdził, iż Polska powinna wzorować się na francuskim modelu socjalnym, którego nieodłączną częścią jest refundacja metody invitro i legalna aborcja oraz zupełna laicyzacja państwa.
- Nie rozumiem jak prezes PiS-u wyobraża sobie skuteczną politykę na modłę francuską, kiedy zupełnie nie zgadza się z tymi trzema warunkami - powiedziała. Zdaniem prof. Środy Polityka socjalna musi być kompleksowa, tak aby kobiety czuły się bezpiecznie i dzięki temu decydowały się na macierzyństwo.
- Szanuję Pani pogląd, ale go nie podzielam. Nie można sprowadzać dyskusji do in vitro, aborcji i ogólnych kwestii ideologicznych - odparł Cymański. Poseł wyjaśnił, że jego zdaniem kobiety doświadczają większych trudności w codziennym życiu i to tu państwo powinno pomagać.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24