Trzylatka, która zaginęła kilka tygodni temu i została odnaleziona na melinie - teraz ma być odebrana biologicznym rodzicom. Nikolę wysłano wówczas samą do sklepu, a dziecko znalazł i przygarnął bezdomny. Ale to nie pierwszy problem wychowawczy w tej rodzinie. Jeszcze przed tym zdarzeniem sąd wnioskował o odebranie rodzicom dziewczynki praw rodzicielskich.
Rodzina Nikoli od wielu lat jest pod nadzorem kuratora. Teraz sąd rodzinny zdecydował, że dziewczynka i jej liczne rodzeństwo powinni trafić do rodzin zastępczych. - Chodzi o to, żeby zapewnić dzieciom bezpieczne miejsce - argumentował sędzia.
Tymczasem bezdomny, który przenocował trzylatkę ma dostać zarzuty "pozbawienia człowieka wolności". Mężczyzna znalazł błąkające się dziecko i zamiast powiadomić policję, zaprowadził ją na melinę. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Źródło: gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja