"Nie byłem źródłem przecieku. Oddaj laptopa"

Aktualizacja:
Konfrontacja Kaczmarka i Engelkinga przed komisją naciskową
Konfrontacja Kaczmarka i Engelkinga przed komisją naciskową
PAP/TVN24
Konfrontacja Kaczmarka i Engelkinga przed komisją naciskowąPAP/TVN24

- Jerzy Engelking dopuścił się manipulacji, był sędzią, katem i wodzirejem. Chcieli zrobić ze mnie szpiega i aferzystę - przekonywał przed komisją naciskową Janusz Kaczmarek. Engelking stanowczo zaprzeczył. - Prokuratura nie działała na polityczne zamówienie - stwierdził. Konfrontacja byłego zastępcy prokuratora generalnego z byłym szefem MSWiA zakończyła się po godz. 16.

Jerzy Engelking przekonywał, że względy polityczne nigdy nie decydowały o zatrzymaniu Kaczmarka
Jerzy Engelking przekonywał, że względy polityczne nigdy nie decydowały o zatrzymaniu Kaczmarka

Zarówno były szef MSWiA Janusz Kaczmarek, jak i były zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking podtrzymali swoje wcześniejsze zeznania przed komisją naciskową ws. wydarzeń z 2007 r.

31 sierpnia 2007 r. Engelking, wtedy zaufany człowiek ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, zorganizował słynną multimedialną konferencję. Zaprezentował na niej materiały operacyjne ze śledztwa dotyczącego zarzutów wobec Kaczmarka, Netzla i Kornatowskiego i to, w jaki sposób doszło do przecieku - wskazując byłego szefa MSWiA, jako jego źródło (miał przekazać informacje o akcji CBA Ryszardowi Krauze, ten posłowi Samoobrony Lechowi Woszczerowiczowi, a parlamentarzysta ówczesnemu ministrowi rolnictwa Andrzejowi Lepperowi). CZYTAJ WIĘCEJ

Kaczmarek - po raz kolejny - zaprzeczył scenariuszowi nakreślonemu przez Engelkinga. - Nie był źródłem przecieku o akcji CBA w resorcie rolnictwa - powtórzył były szef MSWiA.

Z kolei Engelking pytany, czy nadal uważa, że materiał dowodowy rzuca podejrzenie na Kaczmarka stwierdził: - Nigdy nie twierdziłem, że Kaczmarek był źródłem przecieku, wskazywałem jedynie na pewne prawdopodobieństwo.

Grupa prokuratorów i ABW chciała ze mnie zrobić szpiega, aferzystę i osobę, która ma kontakty z grupami przestępczymi Janusz Kaczmarek

Kto kłamie?

Potem strony wielokrotnie zarzucały sobie kłamstwo. Kaczmarek stwierdził, że Engelking podczas słynnej konferencji multimedialnej dopuścił się manipulacji i publicznego linczu na nim. - Wydano na mnie wyrok - stwierdził Kaczmarek. I dodał: - A grupa prokuratorów i ABW chciała ze mnie zrobić szpiega, aferzystę i osobę, która ma kontakty z grupami przestępczymi.

Dowodem na manipulację Engelkinga jest - zdaniem Kaczmarka - to, że nie wszystkie stenogramy z rozmów jego, Netzla (ówczesny szef PZU) i Kornatowskiego (ówczesny komendant główny policji) zostały opublikowane. Zwrócił też uwagę, że w trakcie konferencji była emitowana rozmowa z 13 lipca, kiedy to Kornatowski miał dzwonić do Netzla, a tymczasem - według Kaczmarka - to Netzel dzwonił do Kornatowskiego.

Kaczmarek przywołał również rozmowę ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z Netzlem, którego "ktoś miał w coś wrobić". – Skąd Netzel wiedział kilka dni wcześniej, że będzie zatrzymany? Czy zabroniono mu, żeby o czymś mówił? O czym 28 lipca 2007 r. Netzel rozmawiał z Kaczyńskim (prezesem PiS - red.). Dlaczego nie zaprezentowano tych nagrań podczas konferencji multimedialnej? - pytał Kaczmarek.

Były szef MSWiA nie szczędził ostrych słów pod adresem zastępcy prokuratora generalnego. - To sędzia, kat, wodzirej – nazwał Engelkinga, Kaczmarek. - Nie spotkałem się wcześniej z czymś takim, żeby materiały ze śledztwa zostały w takim stopniu upublicznione - nawiązał do konferencji medialnej.

Nigdy nie twierdziłem, że Kaczmarek był źródłem przecieku, wskazywałem jedynie na pewne prawdopodobieństwo Jerzy Engelking

Kaczmarek przekonywał, że to on mówi prawdę, a Engelking kłamie, gdyż inaczej – jego zdaniem zeznawał – przed komisją, a inaczej w prokuraturze. Były szef MSWiA zastrzegł, że nie może tego jednak wykazać, gdyż rzeszowska prokuratura, która prowadziła śledztwo ws. przecieku nie zgodziła się na wykorzystanie zeznań innych świadków.

"Kto wstawił Kaczmarka na 40. piętro? Może prokuratura?"

Engelking przekonywał, że nigdy względy polityczne nie decydowały o zarzutach i zatrzymaniu Kaczmarka. - Nie było żadnej polityki, politycznego zamówienia. To była realizacja zadań prokuratury. Skoro w materiałach pojawiał się prokurator (Kaczmarek - red.), to mieliśmy się tą sprawą nie zajmować - pytał Engelking.

Były zastępca prokuratora generalnego długo tłumaczył powody zorganizowania konferencji multimedialnej, którą tak ostro skrytykował Kaczmarek. Jego zdaniem, chodziło o to, by udowodnić, że m.in. Kaczmarek składał fałszywe zeznania, a nie wskazywać źródło przecieku z akcji CBA. A także o ochronę prokuratury przed nieuprawnionymi atakami polityków i mediów. - Społeczeństwo powinno było dowiedzieć się, dlaczego prokuratura zajmuje się Kaczmarkiem - argumentował Engelking.

Wyjaśnił, że służby - badając sprawę przecieku - sprawdzały działania posła Woszczerowicza i tak trafiono na trop spotkania w hotelu Marriott. - Prokuratura miała obowiązek wezwać Kaczmarka i wyjaśnić, co robił w tym dniu na 40. piętrze hotelu Marriott - podkreślił.

I dodał, że jak tak dalej pójdzie, to sejmowi śledczy i opinia publiczna usłyszą, że to prokuratura wstawiła Kaczmarka na 40 piętro hotelu Marriott, gdzie spotkał się z Ryszardem Krauze (prokuratura badała, czy wtedy doszło do przecieku z akcji CBA - red.). - A przecież w jakimś celu poszedł tam sam - stwierdził Engelking.

Były zastępca prokuratora generalnego przyznał, że był świadkiem w sprawie przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa, a mimo to wziął udział w multimedialnej konferencji. Miał jednak - jak stwierdził - do tego prawo, zgodnie z Kodeksem postępowania karnego.

"Farsa!"

Spór o laptopa Engelkinga
Spór o laptopa EngelkingaTVN24

Wcześniej między oboma świadkami również mocno iskrzyło. Przed konfrontacją doszło do sporu o laptopa, którego przyniósł ze sobą były zastępca prokuratora generalnego. - Powinien go oddać - stwierdził były szef MSWiA.

Kaczmarek przekonywał sejmowych śledczych, że Engelking, korzystając z laptopa, ma możliwość kontaktowania się z "osobami z zewnątrz", a to może wpłynąć na jego zeznania.

Szef komisji Andrzej Czuma z PO oddał głos ekspertom. Ci byli podzieleni - jedni wskazywali, że nie powinien korzystać, inni, że może mieć laptopa, a kiedy zechce z niego skorzystać, powinien poinformować komisję.

Swoje trzy grosze do dyskusji wrzucili też posłowie. Marzena Wróbel z PiS-u stwierdziła, że skoro chce się zabrać Engelkingowi laptopa, to Kaczmarek powinien pozbyć się notatek i książek, które ze sobą przyniósł. - To jakaś farsa. Żyjemy w XXI wieku i notatki mogą mieć formę elektroniczną - oburzała się.

- A skąd mamy pewność, że po drugiej stronie nie ma pięciu prokuratorów, którzy pomogą bronić określonych tez – ripostował Robert Węgrzyn z PO.

Po kilkunastu minutach posłowie postanowili zakończyć dyskusję, a Engelking schował laptopa.

"Jest pan kłamcą"

Po sporze o laptopa nie było wcale lepiej. Najpierw Kaczmarek, wykorzystując czas, jaki miał na to, żeby potwierdzić, czy zna Engelkinga, zarzucił mu kłamstwo, jakiego miał się dopuścić wskazując go jako źródło przecieku z akcji CBA.

- Upominam pana – zareagował Czuma.

Chwilę potem doszło do sporu o sposób, w jaki poseł Węgrzyn przeprowadza konfrontację. Zdaniem Engelkinga, który go upomniał, robi to niefachowo. – Proszę o szerszy kontekst mojej wypowiedzi – pouczał, po odczytaniu przez Węgrzyna kolejnego fragmentu stenogramu z wcześniejszego przesłuchania. Zarzucił też posłowi PO, że każe mu się odnosić do ocen Kaczmarka z jego zeznań, a nie faktów.

- Desperacko czyni pan wszystko, żeby nie udzielić odpowiedzi – zareagował Czuma. Gdy zaprotestować chciała posłanka PiS Marzena Wróbel, Czuma stwierdził: - Ma pan hałaśliwych pomocników.

Poźniej doszło do kolejnych spięć między Czumą a posłami PiS. Przewodniczący komisji zaczął blokować zadawane przez nich pytania. W efekcie posłowie PiS opuścili - na znak protestu - posiedzenie.

"Ma mówić prawdę"

Na początku posiedzenia sejmowi śledczy rozstrzygali, czy były szef MSWiA powinien mówić podczas konfrontacji z byłym zastępcą prokuratora generalnego prawdę, czy też nie.

Wątpliwości, co do sposobu w jaki powinien się zachować były szef MSWiA, zgłosił poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Nawiązał w ten sposób do decyzji prokuratury, która umarzając śledztwo (ws. utrudniania wyjaśnienia domniemanego przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa) przeciwko Kaczmarkowi uznała, że składając fałszywe zeznania, były szef MSWiA realizował przysługujące im prawo do obrony.

Eksperci komisji zgodnie uznali, że przed komisją świadkowie (w tym Janusz Kaczmarek) muszą mówić prawdę.

Po konferencji zgłosił się świadek

Przed zakończeniem konfrontacji Engelking powiedział, że podczas przeprowadzonej przez niego konferencji multimedialnej z 2007 roku, nie został upubliczniony materiał operacyjny, ani żadne dane, które zaszkodziłyby śledztwu. Kaczmarek sugerował, że mogło być inaczej. - Przekonanie Kaczmarka nie ma nic do tego, bo nie widział materiału - stwierdził Engelking.

Były zastępca prokuratora generalnego uważa, że konferencja pomogła postępowaniu, bo po niej zgłosił się świadek, który wniósł do sprawy nowe fakty.

"Kaczmarek chciał wpłynąć na Ziobrę"

Engelking wspomniał też o rozmowie, którą Kaczmarek, jako szef MSWiA, przeprowadził z byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. - Chodzi o to, że Janusz Kaczmarek starał się wpłynąć na Zbigniewa Ziobro, aby on nigdy nie powiedział o tym, że wcześniej rozmawiał na temat planowanej akcji w Ministerstwie Rolnictwa - mówił Engelking.

Według niego, Kaczmarek starał się skłonić ministra do tego, aby "nagle nie mówił o tym, co miało miejsce". - To jest okoliczność, która znajduje się w aktach postępowania. Ja o tej rozmowie wiem nie z akt postępowania, ale wiem o niej, bo powiedział mi o tym Zbigniew Ziobro. Ta rozmowa winna mieć, moim zdaniem, konsekwencje natury procesowej. Dziwię się, że to nie zostało w żaden sposób przez prokuraturę wykorzystane - powiedział Engelking.

Na początku między oboma świadkami wywiązał się spór o laptopa.

Spotkanie w hotelu Marriott

Środowa konfrontacja była kontynuacją tej z lipca ub. roku. Wtedy nie udało się jej jednak dokończyć (sejmowi śledczy - po zasięgnięciu opinii ekspertów - zdecydowali o jej przerwaniu. Powód? Brak podpisów na protokołach z przesłuchań Engelkinga).

Konfrontacja miała pomóc w ustaleniu prawdy na temat przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa w 2007 r. Wtedy ABW na wniosek warszawskiej prokuratury, zatrzymała Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla.

Postawiono im zarzuty dotyczące m.in. zatajenia spotkania Kaczmarka z Krauzem 5 lipca 2007 r. w hotelu Marriott oraz wzajemnego nakłaniania do fałszywych zeznań.

Pod koniec listopada 2009 r. prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko Kaczmarkowi, Kornatowskiemu i Krauzemu ws. utrudniania wyjaśnienia domniemanego przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Powód? Brak jednoznacznych dowodów na popełnienie przestępstwa.

Wcześniej to samo stało się ze śledztwem ws. przecieku. Prokuratorom - w żadnej z badanych wersji przecieku - nie udało się bowiem znaleźć jednoznacznych dowodów na popełnienie przestępstwa.

Komisja naciskowa, która bada czy za rządów PiS dochodziło do nielegalnych nacisków na prokuratorów, policjantów, funkcjonariuszy ABW i CBA, nadal sprawdza jednak wątek przecieku.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/TVN24

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to, podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział. - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąc z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Jak podała w środę stacja CNN, uważa się, że na skutek mrozów zginęło co najmniej dziewięć osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24