Poprawka do tzw. ustawy rodzinnej, która zakłada wprowadzenie urlopu "tacierzyńskiego" gotowa - informuje "Gazeta Wyborcza". W tym tygodniu ma ją przyjąć sejmowa komisja. Ojcowie na urlopy moją zaś odchodzić od 2010 r.
- Zdajemy sobie sprawę, że dokonujemy rewolucji w myśleniu Polaków. Wciąż pojawiają się w społeczeństwie opinie, że od opieki nad dzieckiem jest tylko matka - mówi gazecie Zbigniew Chlebowski, szef klubu parlamentarnego PO.
Zgodnie z projektem PO tacierzyński ma być wprowadzony od 2010 r. Na początku będzie to tylko tydzień, od 2011 r. już dwa. Co ważne - ojciec będzie mógł wziąć urlop w dowolnym okresie w pierwszym roku po urodzeniu dziecka. Jeśli wolnego nie wykorzysta, urlop przepadnie.
Za granica się sprawdza
Jak podkreśla "GW", "tacierzyński" sprawdza się za granicą. W Szwecji korzysta z niego 42 proc. ojców. Jeszcze więcej we Francji, gdzie matka ma 14-16 tygodni urlopu, a ojciec 11 dni.
- Aż dwie trzecie Francuzów bierze tacierzyński i włącza się w wychowanie dzieci - przyznaje w rozmowie z dziennikiem Agnieszka Chłoń-Domińczak, wiceminister pracy.
Nie w tym budżecie
Jakie koszty wiążą się z wprowadzeniem nowego prawa? Jak szacuje klub PO, może to być około 75 mln zł rocznie - przy założeniu, że "tacierzyński" będzie trwał tydzień i skorzystają z niego wszyscy uprawnieni mężczyźni. - Właśnie koszty spowodowały, że na "tacierzyński" zdecydowaliśmy się w 2010 roku, a nie w przyszłym, na który już dawno mamy zaplanowany budżet - tłumaczy Chlebowski.
PiS chce czterech tygodni
Jak czytamy, Platforma chce wykorzystać to, że w Sejmie leży już rządowy projekt ustawy rodzinnej wydłużający macierzyński do 26 tygodni. W czwartek będzie nad nim głosowała sejmowa komisja kodyfikacyjna. Tacierzyński ma być wtedy do ustawy dopisany. Taki wniosek - na polecenie klubu PO - zgłosi posłanka Katarzyna Mrzygłocka - pisze "GW".
Pomysł popiera też opozycja. Była minister pracy Joanna Kluzik-Rostkowska (PiS) zapewnia nawet, że jej partia będzie chciała wywalczyć dla ojców aż cztery tygodnie urlopu. Na razie Ministerstwo Pracy ma obserwować, czy "tacierzyński" się sprawdza. Jeśli ojcowie będą z niego korzystać, koalicja nie wyklucza jego wydłużenia.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu