Samolot Jak-12 rozbił się w Nowym Targu. Zginął pilot maszyny Tadeusz Świst. Był jedyną osobą na pokładzie.
Do wypadku doszło ok. godz. 13 dwa kilometry od aeroklubu w Nowym Targu w okolicy ul. Waksmundzkiej na tzw. otwartym terenie.
Jak powiedział na antenie TVN24 Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji, na lotnisku trwały ćwiczenia szybowców. Jak-12 ciągnął szybowiec na lot szkoleniowy. Kiedy szybowiec wypiął się i wzbił się do góry, Jak-12 miał wrócić na lotnisko aeroklubu, spadł jednak na ziemię i spłonął.
Przyczyny wypadku nie są na razie znane. Wyjaśni je komisja badania wypadków lotniczych.
Wiadomo tylko, że 66-letni Tadeusz Świst był doświadczonym lotnikiem. Miał wylatanych ponad 5 tys. godz. i był wieloletnim reprezentantem szybowcowej kadry narodowej.
Na miejscu wypadku jest obecnie sześć zastępów straży pożarnej. - Zabezpieczamy miejsce wypadku - powiedział st. kpt. Mariusz Łaciak ze Straży Pożarnej w Nowym Targu.
Źródło: tvn24