Już nie tylko ślub na początku nowej życiowej drogi jest okazją do udanej zabawy, również koniec tej drogi może być okazją do wspaniałej uroczystości. We Wrocławiu trwają Targi Rozwodowe, to pierwsza tego typu impreza w Polsce.
Rzucanie lotkami w portret eksmałżonki, antyoczepiny, księga rozwodowa i zakopywanie obrączki w ziemi, to tylko niektóre atrakcje jakie oferują wystawcy. Jest też specjalne menu rozwodowe, a w nim wyjątkowa zupa dla teściowej. Podczas imprezy rozwodowej szanse na lepsze samopoczucie mają też panie, które białą suknię na swój ślub założyły z przymusu, teraz do dyspozycji mają wszystkie kolory, oczywiście oprócz białego, bo ten wyjątkowo na tę uroczystość nie pasuje.
Jak zapewniają organizatorzy targów, rozwód też może być przyjemny, a wynajęta firma osuszy łzy i sprawi, że życiowa porażka zamieni się w sukces.
Pomysł przywędrował z Niemiec
Pierwsze Targi Rozwodowe we Wrocławiu otworzył pokaz eleganckich sukien na imprezę rozwodową oraz kostiumów dla nowych teściowych. Była także ceremonia wkładania do trumienki obrączek, a potem ich zakopywania. Pomysł na organizowanie rozwodowych party dotarł do Polski z Niemiec, bo to tam w zeszłym roku pierwszy raz podczas rejsu po Renie goście świeżo upieczonego rozwodnika świętowali jego nowy stan cywilny.
Cały proces rozwodowy według pomysłodawców ma być przyjemnym zakończeniem nieudanego wyboru. Po wielu przeżyciach i cierpieniach udany rozwód ma być początkiem czegoś nowego i lepszego. Jednak według psychologów imprezy rozwodowe wcale nie muszą poprawić samopoczucia rozwodników. Raczej służą oszukiwaniu samego siebie.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn