Zakończyły się prace nad pomnikiem, który ma upamiętnić odkryte w 2008 roku w Ossowie mogiły żołnierzy Armii Czerwnoej z 1920 roku. W niedzielę odsłoni go sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert.
Władze postanowiły postawić pomnik, zwracając uwagę, że miejscowa ludność już od lat zanosi na to miejsce kwiaty, choć wciąż żywa jest wśród mieszkańców Ossowa pamięć grozy najazdu bolszewickiego.
- I to jest dowodem takiego, mówiąc patetycznie, humanistycznego przesłania, że każdemu człowiekowi miejsce pochówku się należy - podkreślił w rozmowie z PAP, uzasadniając decyzję o wystawieniu pomnika, szef Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert.
Szacowni goście
Jest to upamiętnienie w postaci jednej nieco większej symbolicznej mogiły w postaci wyłaniającego się z poziomej płyty prawosławnego krzyża. Z tyłu pomnika zostaną umieszczone 22 symboliczne małe bagneciki. Oczywiście nie ma mowy o umieszczaniu tam jakiegokolwiek symbolu ideologicznego, w rodzaju czerwonej gwiazdy, a wszystko oczywiście było ustalone z władzami miejscowymi. Andrzej Kunert
Niedzielnego odsłonięcia symbolicznej mogiły ma dokonać właśnie on z towarzyszeniem wojskowej asysty. Jednak, jak dodaje szef Rady, "w uroczystości udział weźmie także nowy ambasador Rosji, przedstawiciele władz miejscowych, wojewody mazowieckiego i Sejmu. Od początku zainteresowanie tym przedsięwzięciem wykazywał także pan prezydent, który poparł pomysł i parku historycznego, i pomnika".
Miejsce pamięci
Od kilku lat na terenie Ossowa, gdzie odbyła się Bitwa Warszawska, powoli tworzony jest park historyczno-krajobrazowy.
- W ramach prac przygotowawczych w 2008 roku odkryto tam miejsce prowizorycznej mogiły tych 22 żołnierzy. Nam przypadł obowiązek zajęcia się upamiętnieniem miejsca tego pochówku - wyjaśnił Kunert.
Malutkie bagneciki
O formie pomnika również wypowiada się Kunert: - Jest to upamiętnienie w postaci jednej nieco większej symbolicznej mogiły w postaci wyłaniającego się z poziomej płyty prawosławnego krzyża. Z tyłu pomnika zostaną umieszczone 22 symboliczne małe bagneciki. Oczywiście nie ma mowy o umieszczaniu tam jakiegokolwiek symbolu ideologicznego, w rodzaju czerwonej gwiazdy, a wszystko oczywiście było ustalone z władzami miejscowymi.
Szef Rady zaznaczył, że zgodnie z obowiązującą Radę ustawą i obyczajami polskimi, każdemu żołnierzowi należy się pochówek wojenny.
"Ważne wydarzenie"
Na temat uroczystości wypowiadają się również rosyjskie media. Dziennik "Wriemia Nowostiej" określił ją jako "ważne wydarzenie", szczególnie w kontekście słów Bronisława Komorowskiego, wypowiedzianych dwa lata temu podczas gdy był jeszcze marszałkiem sejmu. Poparł on wtedy tę inicjatywę mówiąc, że "szacunek dla żołnierzy leży w polskiej tradycji".
Dodał też wówczas, że "warto pokazać Rosjanom, że tak samo odnosimy się do ich poległych. Byłoby to dobrym gestem w stosunkach polsko-rosyjskich". Dziennik przypomniał też, że podczas gdy w Rosji Bitwa Warszawska była tragedią, w Polsce nazywa się ją "Cudem nad Wisłą".
Prócz uroczystego odsłonięcia, w najbliższy weekend będzie można również zobaczyć, odbywającą się rokrocznie, rekonstrukcję historyczną Bitwy Warszawskiej oraz wziąć udział w apelu poległych w miejscu śmierci ks. Ignacego Skorupki.
Źródło: PAP