W Olsztynie zakończyło się referendum w sprawie przedterminowego odwołania ze stanowiska prezydenta miasta Czesława Małkowskiego. Jest on podejrzany o molestowanie seksualne urzędniczek, gwałt na jednej z nich oraz działanie na niekorzyść miasta.
Do miejskiej komisji wyborczej w Olsztynie spłynęły już protokoły z zamkniętych obwodowych komisji wyborczych. Jak powiedział dyrektor olsztyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Walery Piskunowicz, frekwencja w tych obwodach była bardzo różna. - W areszcie śledczym zagłosowało sto procent uprawionych do głosowania tj. trzydzieści parę osób, ale za to w jednym ze szpitali głosowały tylko dwie osoby - powiedział Piskunowicz.
Wyniki głosowania w obwodach zamkniętych nie są jeszcze znane.
Kilkanaście minut przed godz. 20 w referendum wziął udział prezydent Czesław Małkowski. Zagłosował w swojej dzielnicy Nagórki, nie rozmawiał z dziennikarzami.
Ciszę złamano raz
Referendum rozpoczęło się bez zakłóceń - nikt nie zaspał i nikt nie zgubił kluczy do komisji. Ale już kilka godzin później straż miejska zatrzymała w centrum miasta mężczyznę, który rozdawał ulotki wyborcze PiS. - Zatrzymany mężczyzna ma 57 lat, rozdawał on ulotki reklamowe hipermarketu a wraz z nimi ulotki referendalne, co stanowi naruszenie ciszy referendalnej - poinformowała Bernadetta Ćwiklińska-Rydel z policji w Olsztynie.
O tym, że łamana jest cisza referendalna, policję powiadomili przechodnie. Mężczyźnie grozi grzywna.
Cisza referendalna potrwa w Olsztynie do godz. 20.00, tj. do czasu zamknięcia lokali, w których trwa głosowanie.
Los prezydenta w rękach olszytnian
By referendum było skuteczne musi wziąć w nim udział ponad 35 tys. osób. Jeśli większość odpowie na "tak" Małkowski straci stanowisko, jeśli większość zagłosuje na "nie" rozwiązaniu ulegnie rada miasta, z inicjatywy której odbywa się głosowanie.
Prezydent Olsztyna Czesław Małkowski jest podejrzany o molestowanie urzędniczek i gwałt na jednej z nich oraz o działanie na niekorzyść miasta. W związku z zarzutami dotyczącymi obyczajności prezydent pół roku przebywał w areszcie. Po wyjściu na wolność Małkowski nie powrócił do ratusza, ponieważ zakazał mu tego sąd. Sądowy zakaz kierowania miastem będzie obowiązywał Małkowskiego nawet wówczas, gdy wygra referendum. Zakaz ten może odwołać tylko sąd.
Referendum w Olsztynie odbyło się na wniosek rady miasta; aby było ważne powinno wziąć w nim udział ponad 35 tys. osób. Wyniki referendum powinny być znane jeszcze w niedzielę.
Źródło: PAP