Kard. Stefan Wyszyński odmówił grupie kardynałów typujących go na papieża podczas konklawe w październiku 1978 roku - napisał historyk Peter Raina w książce "1978. Wybór papieża Jana Pawła II", której fragment drukuje "Rzeczpospolita". Między innymi dzięki tym głosom Stolicę Apostolską mógł objąć Karol Wojtyła.
Historyk w swojej publikacji powołuje się na dziennik kard. Wyszyńskiego, do którego ma dostęp jako jeden z nielicznych.
"Biskupem Rzymu powinien być Włoch"
Według tych zapisków Wyszyński odmówiłby wyboru na papieża, bo uważał, iż biskupem Rzymu powinien być Włoch, człowiek młodszy on niego - kard. Wyszyński miał wówczas 77 lat i był wszechstronnie do tej roli przygotowany.
Wskazał też, że jego życiowym zdaniem - jako prymasa Polski - jest obrona Kościoła na Wschodzie centralnej Europy.
Wojtyła - tak
Jednocześnie prymas miał zaznaczyć, że gdyby taka szansa stanęła przed kard. Wojtyłą, to ten powinien przyjąć wybór konklawe.
"Gdyby wybór padł na kardynała Wojtyłę, uważam, że miałby obowiązek wybór przyjąć, gdyż jego zadania w Polsce są inne" - miał powiedzieć Wyszyński kardynałom.
Według Rainy, który rozmawiał z kardynałami uczestniczącymi w konklawe w październiku 1978 r., na prymasa Wyszyńskiego oddano głosy w trzecim głosowaniu. Natomiast w czwartym głosowaniu, pojawiło się nazwisko Wojtyły.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu