W 90. rocznicę odzyskania niepodległości, oprócz 55 przywódców państw świata, na bal prezydencki zostaną zaproszeni wszyscy byli prezydenci Polski. Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi ministra w Kancelarii Prezydenta Michała Kamińskiego.
- Myślę, że wszyscy byli prezydenci będą zaproszeni. Proszę tu nie doszukiwać się jakichś problemów - stwierdził na falach Radia Zet Michał Kamiński.
Czy tak się stanie i panowie, mimo wzajemnej niechęci przyjmą zaproszenia? - tego jeszcze nie wiadomo.
Zaproszeni wszyscy jak leci
Wiadomo za to, że nie tylko zestawienie Lecha Kaczyńskiego z Lechem Wałęsą z Wojciechem Jaruzelskim może się okazać niefortunne. Z zagranicznych gości zaproszono też m.in. prezydenta Rosji Dimitrija Miedwiediewa i Gruzji - Micheila Saakaszwilego.
Do tej pory, jak donosi "Dziennik", 15 prezydentów potwierdziło swoją obecność na balu, który odbędzie się 11 listopada - w 90. rocznicę odzyskania niepodległości. Jeszcze nie wiadomo, czy na przyjęciu pojawi się też premier Donald Tusk, choć zaproszenie otrzyma tak on, jak i członkowie rządu.
Źródło: Dziennik, PAP