- Zabójstwo Jana Pawła II zlecono w listopadzie 1980 roku, na szczycie ministrów obrony państw Układu Warszawskiego. W tym spotkaniu uczestniczył Wojciech Jaruzelski - stwierdził w TVN24 komentator Jacek Pałasiński.
- Polityczne zamówienie na śmierć papieża-Polaka wyszło z Układu Warszawskiego - mówił Pałasiński w "Magazynie 24 Godziny". Jego zdaniem, decyzja zapadła w listopadzie 1980 roku, na szczycie ministrów obrony państw UW.
- W tym spotkaniu uczestniczył Wojciech Jaruzelski i on o wszystkim wie, ale nie powie. Bo to jest człowiek, który kłamie sam sobie. On pewnie wierzy, że nawet nie uczestniczył w tym szczycie - stwierdził dziennikarz.
Pałasiński twierdzi, że istnieje dokument ze spotkania ministrów. - Posiada go moja przyjaciółka, dziennikarka z Bułgarii. Z pisma wynika, że właśnie na listopadowym szczycie zapadła decyzja o przeprowadzeniu akcji przeciwko papieżowi - opowiadał Pałasiński. - Już wtedy wytypowano Alego Agcę na kluczową postać. Prawdopodobnie wybrało go KGB. Natomiast sam zamach był przygotowywany tylko i wyłącznie kanałami GRU - komentował dziennikarz.
Kto zwerbował Agcę
O roli KGB w zamachu mówił także historyk Andrzej Paczkowski. Jego zdaniem Ali Agca mógł nie wiedzieć, na czyje zlecenie działa, ale równie dobrze mógł się tego domyślać. - 23 listopada 1979 roku Agca napisał list, w którym zapowiadał, że zabije papieża. Następnego dnia Ojciec Święty był w Stambule - przypomniał historyk. - To może świadczyć o tym, że Turek był fanatykiem i dlatego KGB wytypowało go jako narzędzie do realizacji planu - ocenił Paczkowski.
Tajemnica na wieki?
Odniósł się również do zapewnień Michaiła Gorbaczowa, że Związek Radziecki nie chciał zabić papieża. Były pierwszy sekretarz ZSRR twierdzi, że nigdy nie miał żadnych informacji o udziale KGB w akcji przeciwko papieżowi. CZYTAJ WIĘCEJ na ten temat
- Nie bardzo w to wierzę, bo Gorbaczow powinien mieć przynajmniej informacje negatywne. Miał przecież dostęp do najbardziej poufnych danych - stwierdził Paczkowski. Dodał, że jeśli Rosja nie otworzy swoich archiwów, okoliczności zamachu na Jana Pawła II pozostaną jedną z tajemnic historii.
13 maja 1981 r. podczas audiencji na placu Św. Piotra turecki zamachowiec Ali Agca strzelił do papieża. Jan Paweł II został ciężko ranny, do pełni zdrowia już nigdy nie powrócił. Zamachowiec działał prawdopodobnie na zlecenie bułgarskiej służby bezpieczeństwa.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24