Katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej wszczął śledztwo w sprawie śmierci gen. Władysława Sikorskiego. - Do podjęcia śledztwa IPN skłoniły ostatnie publikacje, które podają możliwe różne wersje okoliczności śmierci gen. Sikorskiego - przyznała na antenie TVN24 prok. Ewa Koj z IPN.
Wcześniej szczeciński oddział IPN odmawiał rozpoczęcia śledztwa uznając, że generał zginął w katastrofie, a nie w zamachu.
Najistotniejsze są te dokumenty, które - jako utajnione - znajdują się w archiwach brytyjskich. Ważne są też zeznania żyjących świadków
Będzie ekshumacja generała
Ekshumacja zwłok generała ma nastąpić w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Jak poinformowała prok. Ewa Koj, śledztwo ma uwzględnić także dokumenty oraz źródła osobowe dotyczące tej sprawy. - Najistotniejsze są te dokumenty, które - jako utajnione - znajdują się w archiwach brytyjskich - zaznaczyła prokurator. - Ważne są też zeznania żyjących świadków, którzy uczestniczyli w różnych czynnościach wykonywanych po katastrofie - dodała.
Według Instytutu, jedną z przypuszczalnych wersji był zamach na polecenie władz ZSRR. Takie założenie umożliwiło wszczęcie śledztwa w sprawie ewentualnej zbrodni komunistycznej, choć oczywiście będą sprawdzane także inne możliwości - mówią prokuratorzy.
"Sprawą wreszcie zajmie się instytucja"
Z faktu podjęcia śledztwa w sprawie śmierci gen. Sikorskiego satysfakcji nie kryje autor filmu "Generał" historyk, Dariusz Baliszewski (TVN Discovery Historia). - Ktoś wreszcie zaczyna działać w tej sprawie instytucjonalnie, nie jest to już tylko przedmiot zainteresowania amatorów historii - powiedział Baliszewski na antenie TVN24.
Zarówno polscy, jak i brytyjscy historycy wielokrotnie podważyli wersję katastrofy lotniczej
Zdaniem historyka IPN powinien wystąpić z prośbą do Anglików, by ujawnili dokumenty, m.in. raporty dowództwa brytyjskiego dotyczące katastrofy nad Gibraltarem.
"Demony w trumnie Sikorskiego"
Baliszewski nawiązał też do niedawnych protestów najważniejszych osób w państwie, jakie towarzyszyły informacji o możliwości otwarcia trumny gen. Sikorskiego. - Czego my się boimy? Jakie demony, jaka straszna prawda musi znajdować się w tej trumnie, skoro my się tego tak boimy - mówił Baliszewski. – To jest historia bardzo odległa – dodał.
Dariusz Baliszewski formułuje tezę, że Sikorski został zamordowany 4 lipca 1943 r. w pałacu gubernatora Gibraltaru razem z szefem sztabu gen. Klimeckim i szefem oddziału operacyjnego sztabu płk. Mareckim. Katastrofa miała jedynie zatuszować morderstwo.
Wersja brytyjska
Według brytyjskich władz, gen. Sikorski zginął w katastrofie lotniczej 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze, powracając z inspekcji wojsk na Środkowym Wschodzie. Przyczyn katastrofy nie wyjaśniono do dziś. Wielu historyków uważa, że Sikorski zginął w zamachu.
Był premierem i ministrem
Władysław Sikorski urodził się w 1881 roku. Przed I wojną światową działał w konspiracji, w czasie wojny - w legionach. W II RP był m.in. premierem i ministrem ds. wojskowych. Został odsunięty od spraw wojskowych po zamachu majowym w 1926 roku. 28 września 1939 objął dowództwo armii polskiej tworzonej we Francji. Dwa dni później desygnowano go na premiera rządu na uchodźstwie, w którym objął także tekę ministra spraw wojskowych. Od 7 listopada 1939 - Naczelny Wódz i Generalny Inspektor Sił Zbrojnych.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24