- Jeżeli poruszamy się w obszarze politycznych haseł to one bardzo często są podobne - powiedział w "Faktach po Faktach" europoseł Michał Kamiński, kandydat PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zapytany o to czy hasło Platformy Obywatelskiej nie jest plagiatem tego PiS-u sprzed 11 lat. - Hasła w polityce są bardzo ważne, ale dużo ważniejsze jest to, czy wypowiadają je ludzie wiarygodni - zapewnił były poseł PiS.
Platforma Obywatelska zaprezentowała w sobotę w Krakowie swoje hasło na wybory do Parlamentu Europejskiego. Slogan „Silna Polska w bezpiecznej Europie” jest niemal identyczny z hasłem Prawa i Sprawiedliwości sprzed 11 lat. Partia ta zachęcała wówczas wyborców do głosowania słowami "Bezpieczna Polska w Europie".
"Hasła powracają"
Kamiński wyjaśnił, że hasła polityczne bardzo często się powtarzają. Przypomniał, że nazwa stowarzyszenia Ryszarda Kalisza "Dom wszystkich Polska" jest kalką hasła wyborczego Aleksandra Kwaśniewskiego "Wspólny dom Polska". Dodał, że hasło Platformy nie można traktować jako plagiat, bo "Polska należy do wszystkich". - Hasło polityczne trzeba rozpatrywać w konkretnym kontekście. To jest hasło, które najpełniej opisuje to, o co chodzi w tych wyborach. A chodzi o to, żeby była silna Polska w bezpiecznej Europie - podkreślił Kamiński. - Hasła w polityce są bardzo ważne, ale dużo ważniejsze jest to, czy wypowiadają je ludzie wiarygodni. A nie ma wiarygodniejszej drużyny dla hasła "Silna Polska w bezpiecznej Europie" niż dzisiejsza drużyna Platformy Obywatelskiej. Z kolei minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL) powiedział, że następuje "roszada hasłami i one powracają" co kilka lat. Jarosław Gowin (Polska Razem) stwierdził w "Faktach po Faktach", że chyli czoła przed zręcznością kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej. - Chylę czoła przed żarliwością patriotyzmu Michała Kamińskiego w stosunku do swojej nowej partii, natomiast nie mogę chylić czoła przed polityką, także zagraniczną PO.
Kongres bez Pawlaka
Politycy skomentowali także nieobecność na kongresie PSL byłego szefa tej partii Waldemara Pawlaka. Sawicki stwierdził, że taka właśnie jest filozofia tego polityka. - Waldemar ma taki charakter, że jak nie jest pierwszy to usuwa się w cień i nie uczestniczy w polityce - powiedział.
Dodał, że Janusz Piechociński został wybrany nowym szefem półtora roku temu i "jedni się z tym pogodzili, inni nie".
Jarosław Gowin odniósł się z kolei do sobotniej przemowy Janusza Piechocińskiego w czasie kongresu. - Może było trochę nietypowe jak na wystąpienie polityczne, bo tego poziomu patosu dawno już z ust polityka nie słyszałem - powiedział. Dodał jednak, że Piechocińskiemu nie powiódł się pomysł "przesunięcia partii na prawo". - Dzisiaj zbiera w partii żniwa tej decyzji - powiedział Gowin, odnosząc się do podziałów politycznych u "ludowców".
Kamiński ocenił, że PSL podjęło mądrą taktykę apelowania do chwiejnego elektoratu PiS-u. Sawicki podkreślił, że jego partia otwarta jest na różnych wyborców, a jej działacze startują w wyborach zawsze w miejscu zamieszkania. Stwierdził, że od obecności jego partii w europarlamencie zależy przyszłość kraju. - Bez silnego PSL nie da się zabezpieczyć interesów samorządu lokalnego - apelował.
I dodał: - Polskie Stronnictwo Ludowe to nie jest partia chłopska, tylko partia miejsca.
Autor: pk//gak / Źródło: tvn24