Rośnie popularność Jarosława Gowina w krakowskiej Platformie Obywatelskiej. Władze PO chcą, by następca Jana Rokity w partii został prezydentem miasta. Sam Gowin jednak, przynajmniej na razie, startu w wyborach nie planuje - pisze dziennik "Polska".
Na razie krakowscy działacze chcieliby żeby nazwisko posła znalazło się na liście kandydatów na prezydenta Krakowa w przygotowywanym sondażu. - Tuskowi najwyraźniej zależy, by Gowin, jak wcześniej Rokita, był twarzą konserwatywnej części PO - powiedział w rozmowie z "Polską" jeden z członków władz małopolskiej Platformy.
Plany te potwierdza szef PO w Krakowie, Paweł Sularz: - Gowin byłby w stanie poważnie zagrozić Jackowi Majchrowskiemu (obecnemu prezydentowi Krakowa, który najprawdopodobniej będzie się ubiegał o reelekcję - red.) - przyznał.
Sam Gowin nie ma jednak ochoty ubiegać się o fotel prezydenta Krakowa. - Na razie mam dużo pracy w parlamencie - tłumaczy.
Decyzja w sprawie umieszczenia jego nazwiska na wstępnej liście kandydatów, ma zapaść jeszcze w poniedziałek. Szef małopolskiej PO zapewnia, że jeśli Gowin nie zdecyduje się na start w wyborach, to "nikt go do tego nie będzie zmuszał".
Źródło: tvn24.pl, "Polska", PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24