- Jestem przekonany, że gdyby Chrystus żył, to byłby jedną z pierwszych osób, które by taką maskę założyły, bo on walczył właśnie o wolność - mówił w TVN24 Robert Biedroń z Ruchu Palikota. - Pana Jezusa proponuję zostawić w spokoju - odpowiadał mu Stefan Niesiołowski z PO. Jak dodawał, obecnie "w Polsce jest za dużo wolności".
Obaj parlamentarzyści dyskutowali w "Kropce nad i" w TVN24 o wolności w Polsce w odniesieniu do wyroku Doroty "Dody" Rabczewskiej, która została skazana na pięć tys. zł grzywny za obrazę uczuć religlijnych po tym, określiła autorów Biblii jako "naprutych winem i palących jakieś zioła".
- Nie wypada komentować wyroków, ale uważam, że ten jest słuszny. To obraza ludzi wierzących, Biblia jest święta księgą dla wielu osób i było to niepotrzebna bluźnierstwo - mówił Stefan Niesiołowski. Jak dodał, wg niego "kara nie jest chyba zbyt dokuczliwa dla pani Rabczewskiej". - Drugi raz powinna się zastanowić i ugryźć w język - stwierdził.
Doda jak czarownica
Nie wypada komentować wyroków, ale uważam, że ten jest słuszny. To obraza ludzi wierzących, Biblia jest święta księgą dla wielu osób i było to niepotrzebna bluźnierstwo Stefan Niesiołowski
Biedroń mówił też, że Biblia nie jest elementem kultu ani rzeczą świętą, a "księgą, w której zapisane są pewne kwestie, ważne nie tylko dla chrześcijan i nad którą trzeba dyskutować".
Stefan Niesiołowski porównanie Dody do spalonej czarownicy nazwał błazeństwem i poradził jej pojechać do Teheranu i powiedzieć to samo o Koranie. - Tego artykułu (o obrazie uczuć religijnych - red.) nie powinno się usuwać, żeby nie było tego rodzaju zaczepek - powiedział.
"Za dużo wolności"
- Wolności w Polsce jest za dużo - stwierdził też poseł PO. Argumentował to tym, że "można palić samochody policyjne czy wywoływać burdy, a o. Tadeusz Rydzyk porównuje Polskę do Trzeciej Rzeczy". - On kłamie i powinno mu się odebrać koncesję na to radio, które jest źródłem nienawiści - mówił.
- To pan przekracza pewne granice w debacie, nazywa idiotami protestujących przeciw ACTA. O. Rydzyk ma prawo uczestniczyć w debacie, jak ja i pan. Dlatego kaganiec założony na Dodę, jest kagańcem założonym na demokrację - odpowiadał mu Biedroń.
Maska na twarzy Jezusa
Jeśli pojedziemy na wieś, gdzie jedynym dobrem, jakie maja mieszkańcy jest internet, to czy nie powinni mieć prawa korzystać z różnych zasobów? Robert Biedroń
- Dziwie się, że pan, jak za nim wisi krzyż w Sejmie, używa specyficznego języka, a przeszkadza panu maska na twarzy Jezusa w ważnej sprawie. Jestem przekonany, że gdyby Chrystus żył, to byłby jedną z pierwszych osób, które by taką maskę założyły, bo on walczył właśnie o wolność - odpowiadał mu Biedroń. Niesiołowski przekonywał, że Jezus nie angażował się w sprawy polityczne i miał twierdzić nawet "by oddać cesarzowi co cesarskie, a Bogu co boskie". - Zostawcie Pana Jezusa w spokoju - mówił.
Biedroń nie dawał się przekonać i kilka razy mówił, że w Polsce zagrożone są demokracja i wolność.
Niesiołowski mówił, że część protestujących chce bezkarnie kopiować i kraść. - Jak idą do biblioteki i kradną książkę, to są złodziejami, a jak skopiują ją z sieci, to już nie - mówił, choć dodawał, że w całej dyskusji o ACTA jest otwarty na argumenty.
Nie na takie jednak, jakie przytaczał Biedroń. - Jeśli pojedziemy na wieś, gdzie jedynym dobrem, jakie maja mieszkańcy jest internet, to czy nie powinni mieć prawa korzystać z różnych zasobów? - pytał.
- Pan popiera przestępców i kradzieże. Pan mówi: jak mnie nie stać, to musze ukraść. Z takimi ludźmi siedziałem w więzieniu. Oni tak to argumentowali. Pan złamał przysięgę poselską, nawołując do przestępstwa - ganił go poseł PO.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24