Europoseł potępia sam siebie

Aktualizacja:
 
Europoseł Jan Masiel na cenzurowanym europejskich audytorów?TVN24

- Nadużyłem zaufania Parlamentu Europejskiego i wyborców. Krytykuję siebie za to i przepraszam wyborców, ubolewam i potępiam - to reakcja europosła Jana Masiela z PSL "Piast", na artykuł w "Dzienniku", który zarzucił eurodeputowanemu wyłudzanie pieniędzy Parlamentu Europejskiego.

"Dziennik" napisał, że z raportu komisji budżetowej Parlamentu Europejskiego, który w marcu wyciekł do mediów, wynika, że europosłowie kradną znaczną część ze 140 mln euro rocznie, jakie dostają na utrzymanie swoich asystentów.

Dziennikarze ustalili tymczasem, że na "czarnej liście" jest przynajmniej jeden polski eurodeputowany. To Jan Masiel, który wszedł do PE z listy Samoobrony.

Lewa kasa "na asystenta"

O skandalu Bruksela huczy od chwili, gdy pojawiły się przecieki z tajnego raportu w sprawie wyłudzania przez europejskich parlamentarzystów pieniędzy na swoich asystentów. Okazało się, że ze 140 milionów euro, jakie dostają oni rocznie na wynagrodzenia dla asystentów tylko niewielka część trafia do zainteresowanych. Większość zagarniają dla siebie sami europosłowie, którzy zatrudniają "wirtualnych" asystentów, a pieniądze z ich pensji wkładają do własnych kieszeni. O sprawie lewych wynagrodzeń dla nieistniejących współpracowników eurodeputowanych pisała w marcu "Gazeta Wyborcza".

Nazwiska posłów-oszustów są utajnione, całość raportu znają tylko posłowie z komisji budżetowej PE. Nam udało się ustalić, że w tym mało zaszczytnym gronie jest europoseł Samoobrony Jan Masiel. "Dziennik", 09.04.2008

Pokusa jest spora...

"Dziennikow" Masiel przyznał, że wyłudzanie pieniędzy "na asystenta" to powszechna praktyka, bo reguły ich zatrudniania nie są ściśle określone, a unijne przepisy mają dużo furtek.

Spora jest też pokusa, bo - jak mówił gazecie Masiel - "eurodeputowani mają na swoje pensje tylko 2 tys. euro miesięcznie, a na asystentów aż 15 tys. euro miesięcznie". Zaznaczył jednak, że sam takich praktyk się nie dopuścił i oskarżenia gazety są wyssane z palca. - Zasady są ogólnie niezdrowe, a nadużycia zawsze istniały i będą istnieć. Mam taką obawę - mówi europoseł. Podkreśla jednak, że jego zdaniem sprawa "fikcyjnych asystentów" nie dotyczy polskich europarlamentarzystów.

Eurodeputowani mają na swoje pensje tylko 2 tys. euro miesięcznie, a na asystentów aż 15 tys. euro. Zasady są ogólnie niezdrowe, a nadużycia zawsze istniały i będą istnieć. Mam taką obawę. Jan Masiel, europoseł

Ale według informacji "Dziennika", Masiel na pewno jest na czarnej liście posłów-oszustów. Rozmówcy gazety potwierdzają zarzuty, że część asystentów w jego biurze zatrudniona była fikcyjnie - dostawali pieniądze z Parlamentu Europejskiego i dzielili się nimi z Masielem.

- Ale najważniejszym sposobem wyprowadzania pieniędzy są lewe faktury. Załatwia się je pod koniec roku: przelewa się komuś pieniądze za fikcyjną usługę. Ten ktoś wystawia fakturę i oddaje te pieniądze okrężną drogą. Oczywiście zatrzymuje dla siebie prowizję - zdradza "Dziennikowi" jeden ze współpracowników europosła.

Lewa firma od lewych faktur?

Współpracownik Masiela pokazał dziennikarzom gazety dwie takie faktury - obie z 31 grudnia 2005 r. - wystawione przez firmę Viani na nazwisko europosła. Obie za produkcję gadżetów reklamowych - jedna na ponad 35 tys. zł, druga na prawie 16 tys. zł. Według współpracowników Masiela obie są fikcyjne, bo gadżety nigdy nie zostały wyprodukowane (powstało ich zaledwie kilka, na wypadek, gdyby zamówienie chciała sprawdzić Bruksela).

Najważniejszym sposobem wyprowadzania pieniędzy z PE są jednak lewe faktury. Załatwia się je pod koniec roku: przelewa się komuś pieniądze za fikcyjną usługę. Ten ktoś wystawia fakturę i oddaje te pieniądze okrężną drogą. Wspólpracownik Jana Masiela

"Dziennik" zbadał też czym tak naprawdę zajmuje się tajemnicza firma Viani. Okazało się, że do niedawna należał do niej jeden ze sklepów spożywczych pod Warszawą. Zarejestrowała ją w 2005 r. w Ożarowie pod Warszawą Anna Kalata, działaczka Samoobrony, minister pracy w rządzie PiS. Jak łatwo się domyślić spółka nigdy nie zajmowała się produkcją gadżetów. Kalata komentować sprawy nie zamierza.

- Ustaliliśmy, że Masiel ma na koncie kilka innych finansowych akcji. Przez dwa lata do kwietnia 2006 r. regularnie przelewał pieniądze z PE na konto związku zawodowego Samoobrona, a to jest nielegalne. Wiemy, że wpłacał też pieniądze na rachunki współpracowników Andrzeja Leppera - m.in. na konto pułkownika Zenona Poznańskiego, absolwenta moskiewskiej Akademii Obrony, eksperta Samoobrony do spraw wojska. Za co - nie wiadomo - czytamy w "Dzienniku". - To jest sprawa między mną a Parlamentem Europejskim. I to wszystko. To są sprawy tajne, poufne - ucina Masiel.

Nadużyłem zaufania Parlamentu Europejskiego i wyborców. Krytykuję siebie za to i przepraszam wyborców, ubolewam i potępiam Jan Masiel

Poseł zmienia zdanie

Po publikacji "Dziennika" eurodeputowany PSL "Piast" Jan Masiel zmienił jednak stanowisko. Zapowiedział, że natychmiast rozwiąże kontrakt ze swoją żoną, zatrudnioną i opłacaną z funduszy Parlamentu Europejskiego jako jego asystentka w Polsce.

- Nadużyłem zaufania Parlamentu Europejskiego i wyborców. Krytykuję siebie za to i przepraszam wyborców, ubolewam i potępiam - powiedział Masiel Polskiej Agencji Prasowej.

Odrzucił jednak inne zarzuty gazety, takie jak fikcyjne zatrudnianie opłacanych przez PE innych asystentów, którzy mieli się dzielić wynagrodzeniem z eurodeputowanym, przedstawianie do zwrotu fikcyjnych faktur oraz finansowanie z pieniędzy PE jego partii.

Europarlament prosi o tłumaczenie

Służby finansowe Parlamentu Europejskiego już zainteresowały się artykułem "Dziennika". - Służby finansowe poprosiły o dokładne tłumaczenie artykułu - powiedziały pragnące zachować anonimowość źródła w administracji PE.

Źródło: "Dziennik", PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Gdzie jest burza? W niedzielę 05.05 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Silnie pada deszcz i wieje porywisty wiatr. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Niedziela upływa pod znakiem gwałtownej aury. W wielu miejscach pojawiły się burze, którym towarzyszą opady deszczu. Sypnęło też gradem. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Sypnęło gradem. Wasze relacje z burzowej niedzieli

Sypnęło gradem. Wasze relacje z burzowej niedzieli

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

42-letnia Dominika Stelmach po raz drugi została globalną, a po raz ósmy lokalną zwyciężczynią biegu Wings for Life wśród kobiet. Specjalizuje się w biegach na długich dystansach. Jest biegaczką, maratonką, ultramaratonką, trenerką personalną, instruktorką PZLA i fitness. Pobiła rekord świata w 12-godzinnym biegu, ma na swoim koncie wiele mistrzostw Polski. Z wykształcenia jest historyczką i europeistką, ukończyła też studia na kierunku marketing sportu. Ma dwóch synów.

42-letnia Dominika Stelmach z Łodzi wygrała Wings for Life. Kim jest?

42-letnia Dominika Stelmach z Łodzi wygrała Wings for Life. Kim jest?

Źródło:
tvn24.pl, dominikastelmach.pl

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Do szpitala trafił 33-letni mężczyzna pobity na poznańskich Jeżycach. W związku z tą sprawą policja zatrzymała 36-latka, który miał zadać cios.

Bójka w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

Bójka w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

Źródło:
PAP

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

30-latek, który w nocy z piątku na sobotę miał dopuścić się zabójstwa partnerki swojego ojca, na wniosek prokuratury trafił na trzy miesiące do aresztu. Kobieta zmarła w skutek licznych ciosów nożem. Podejrzanemu grozi dożywocie.

Przyznał się do zabójstwa partnerki ojca. 30-latek aresztowany

Przyznał się do zabójstwa partnerki ojca. 30-latek aresztowany

Źródło:
PAP

Węgrzy tłumnie jeżdżą do sklepów spożywczych na południu Słowacji - podał węgierski portal gospodarczy G7.hu. Dodał, że coraz częściej na zakupy u północnego sąsiada decydują się też osoby, którzy mieszkają daleko od granicy, nawet w odległości ponad 100 kilometrów.

Węgrzy masowo jeżdżą na zakupy na Słowację

Węgrzy masowo jeżdżą na zakupy na Słowację

Źródło:
PAP

Alert RCB został wydany w 10 województwach. Ostrzeżenie przed burzami z gradem i silnym wiatrem zostało wydane w niedzielę i ma obowiązywać przez cały dzień. Sprawdź, gdzie należy zachować szczególną ostrożność.

Alert RCB dla 10 województw. "Gwałtowne burze z gradem i silny wiatr"

Alert RCB dla 10 województw. "Gwałtowne burze z gradem i silny wiatr"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Terroryści przeprowadzili ponad 380 ataków na nasze miasta i wsie w ciągu tego tygodnia. I tak jest każdego tygodnia tej wojny - przekazał w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Trwają ciężkie walki o "logistyczne szlaki" w rejonie miasta Czasiw Jar. Najgorętsza sytuacja na froncie utrzymuje się w rejonie Awdijiwki. Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.  

Ciężkie walki o "logistyczne szlaki", prawie 400 ataków w ciągu tygodnia

Ciężkie walki o "logistyczne szlaki", prawie 400 ataków w ciągu tygodnia

Źródło:
tvn24.pl

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24