Dramatyczna sytuacja mieszkańców Mościc Dolnych na Lubelszczyźnie. Wylewająca się spod kry na Bugu lodowata woda wdziera się na ich posesje i do budynków. Sytuację pogarsza siarczysty mróz. Ludzi może czekać ewakuacja, choć oni sami tego nie chcą. Mieszkańcom pomoże wojsko.
Na platformę Kontakt TVN24 otrzymujemy zdjęcia z zalanych Mościc Dolnych.
Czy dojdzie do ewakuacji?
Rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie Ryszard Starko poinformował, że Bug jest zamarznięty niemal na całej powierzchni. - Nie ma możliwości obecnie, aby rozbić tę krę i udrożnić rzekę. Woda znalazła sobie ujście w Mościcach Dolnych, doszło już do podtopień na kilku posesjach. Zapadła decyzja o ewakuacji ludzi i zwierząt - zaznaczył. Czy do ewakuacji dojdzie, nie ma jednak pewności.
Oni sami nie chcą bowiem opuszczać zagrożonych domostw. Jak powiedział wójt gminy Sławatycze Dariusz Trybuchowicz, woda nie dochodzi jeszcze do domów mieszkalnych, ale jeśli będzie nadal przybierać, ewakuacja ludzi może okazać się konieczna.
"Szybko przybiera"
Trybuchowicz poinformował, że woda z rana przybierała szybko - w ciągu dwóch godzin jej poziom podniósł się o ok. pół metra. Obecnie zaczęła się powoli cofać, ale wciąż jest niebezpieczna. - W zależności od miejsca, mamy od pół do 1,5 metra wody - twierdzi wójt.
Według strażaków zwierzęta będą prawdopodobnie przetransportowane do gospodarstwa w Jabłonnej. Sprzęt potrzebny do ich ewakuacji ma dostarczyć wojsko.
Amfibia rusza na pomoc
Minister obrony Bogdan Klich wydał zgodę, by wojsko udzieliło pomocy lokalnej społeczności. Poprosił o to wojewoda lubelski. Z 1. Batalionu Drogowo-Mostowego w Dęblinie do Mościc przyjedzie Pływający Transporter Samobieżny, zwany potocznie amfibią wraz z zestawem niskopodwoziowym z 5 Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Dęblinie. Sprzęt ma dotrzeć w rejon zagrożony powodzią w poniedziałek wieczorem.
Źródło: Kontakt TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24