Wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej: nastawmy się, że problem z dostępem do leków się nasili

[object Object]
Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej, był gościem "Wstajesz i wiesz" TVN24tvn24
wideo 2/23

Jeżeli pacjent nie dostaje swojego leku, który jest mu potrzebny do codziennej terapii, to tłumaczenie, że sytuacja jest pod kontrolą albo coś ktoś analizuje, nie rozwiązuje problemu - powiedział w programie "Wstajesz i wiesz" Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej. Komentując kolejne sygnały o braku leków w aptekach, dodał, że tę sytuację widać było od miesięcy i w najbliższej przyszłości się ona nie zmieni.

W ostatnich dniach pacjenci i farmaceuci informują, że aptekach w całym kraju brakuje leków. Nie ma nawet tych, z dostępnem do których do tej pory nie było większych problemów. Chorzy z cukrzycą, nadciśnieniem czy astmą mają duże problemy.

Naczelna Rada Aptekarska napisała do ministra zdrowia, że "sytuacja pogarsza się z dnia na dzień".

Brakuje euthyroxu, metformaxu, lista jest długa. "Jadę do apteki do Czech lub Niemiec"

JAKICH LEKÓW BRAKUJE U WAS? POINFORMUJCIE KONTAKT24

"Te problemy pojawiły się w kilku ostatnich miesiącach i ewidentnie widać, że się nasilają"

- Z naszego punktu widzenia ta skala nawet nie jest duża. Jest ogromna, dlatego że do leków brakujących - oprócz kilkuset leków, których brakuje od kilku lat - dołączyła grupa blisko 200 pozycji niezwykle popularnych, bardzo szeroko stosowanych przez pacjentów w cukrzycy czy chorobach tarczycy - tłumaczył w programie "Wstajesz i wiesz" skalę problemu z dostępnością leków w aptekach wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Jako przykład podał jeden z leków, którego "miesięczne zapotrzebowanie sięga 650 tysięcy opakowań", co oznacza, że jest brany przez setki tysięcy pacjentów. Dodał, że takich produktów jest bardzo wiele.

Tomków wskazał, że "te problemy pojawiły się w kilku ostatnich miesiącach i ewidentnie widać, że się nasilają".

"Ta skala nie jest duża, jest ogromna"
"Ta skala nie jest duża, jest ogromna"tvn24

- Przede wszystkim dlatego, że mimo tego, że te leki mają swoje zamienniki, to one też się kończą. Problem staje się coraz poważniejszy nie tylko z punktu widzenia pacjentów, ale również z punktu widzenia aptek czy lekarzy, którzy muszą po raz kolejny przyjmować tych pacjentów i wystawiać kolejne recepty. Wygląda to już naprawdę nieciekawie - zaznaczył.

Tłumaczył, że jedną kwestią jest brak leków oryginalnych, "które były wywożone za granicę nielegalnie". Dodał jednak, że na tym polu "w ciągu ostatnich kilku miesięcy mamy bardzo dużą zmianę, ponieważ wprowadzono ustawę, która za dotknięcie (wywiezienie - red.) leków z tak zwanej czarnej listy (leków, których nie wolno wywozić - red.) - to jest około 300 pozycji - przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 10".

- Natomiast to (problem z dostępnością - red.), co pojawiło się w ciągu ostatnich kilku miesięcy, to są leki tanie, które nie są wywożone. Jedną z przyczyn - jak podają media, bo oficjalnego komunikatu ze strony ministerstwa zdrowia nie mamy - może być to, że 80 procent leków dostępnych na europejskim rynku, produkowanych jest na bazie substancji czynnych, pochodzących z Chin. A ponieważ Chiny w tej chwili zamykają swoje fabryki produkujące substancje czynne, siłą rzeczy odbija się to na braku leków. Problem nie dotyczy tylko Polski, ale całej Europy, przez co na pewno nie będzie łatwy do rozwiązania w ciągu najbliższych kilku czy kilkunastu tygodni - podkreślił wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej.

- Wiemy, że opóźniają się dostawy tych substancji czynnych, z których produkowane są najpopularniejsze leki. Krótko mówiąc, możemy się raczej nastawiać na to, że problem będzie nam się nasilać, niż na to, że będzie samoczynnie wygasać - wskazał Tomków.

"Piłeczka jest  trochę po stronie ministerstwa zdrowia"
"Piłeczka jest trochę po stronie ministerstwa zdrowia"tvn24

"Dla nas najważniejsza jest informacja"

Zdaniem wiceprezesa Naczelnej Izby Aptekarskiej, to ministerstwo zdrowia należy pytać, czy prowadzony był monitoring dostępności leków. - W sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, pewnie można zrobić wiele rzeczy, natomiast jednej absolutnie zrobić nie wolno, czyli udawać, ze problemu nie ma - wyjaśnił.

Tomków wskazał na pewną "niespójność komunikacyjną" ze strony ministerstwa zdrowia, które w zeszłym tygodniu zdecydowało się dopisać do listy produktów objętej zakazem wywozu jeden z popularnych leków, a kilka godzin później ogłosiło, że ten produkt jest dostępny w setkach tysięcy opakowań.

- Dla nas najważniejsza jest informacja. My (farmaceuci - red.) mamy kontakt codziennie z blisko dwoma milionami pacjentów we wszystkich aptekach w Polsce. Musimy wiedzieć, kiedy będą planowane dostawy, w jakich wielkościach, jak mamy przygotować na to pacjentów, jakie maksymalne zapasy mogą realizować, i tak dalej. A więc na pewno piłeczka trochę jest po stronie Ministerstwa Zdrowia. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie, żeby udało się rozwiązać ten problem poprzez odgórne decyzje bez współpracy z farmaceutami. Myślę, że to jest najwyższy czas, żeby powiedzieć, co się będzie robiło, zarówno w tym krótkofalowym okresie, a więc zaspokojenie bieżących potrzeb, jak i w tym długofalowym, a więc chociażby dywersyfikację dostaw - tłumaczył.

Tomków zwrócił uwagę na fakt, że "w ciągu ostatnich kilku miesięcy wdrożone zostały bardzo potężne narzędzia" - systemy monitorujące obrót każdego leku na terenie kraju. - Te narzędzia są w tej chwili w rękach ministra zdrowia, podobnie jak informacje, narzędzia prawne, które wynikają nie tylko z ustawy refundacyjnej, ale też prawa farmaceutycznego. Jeżeli zostaną mądrze wykorzystane i ta współpraca ze środowiskiem farmaceutów, lekarzy czy techników farmaceutycznych będzie wyglądała prawidłowo, spróbujemy z tego problemu wybrnąć. Jesteśmy gotowi na tę współpracę, ponieważ musimy przede wszystkim wiedzieć, jak pracować z pacjentami - wskazał. Dodał, że "widać niepokój po stronie pacjentów", których jest coraz więcej.

"Analizujemy, rozmawiamy" niczego nie wyjaśnia

Gość programu podkreślił, że jeżeli farmaceuci mają "chociażby zapanować nad emocjami" pacjentów, które "wynikają z tego, że brakuje podstawowych leków", to powinni wiedzieć "przynajmniej kilka kroków wcześniej, co będzie planowane".

- Sytuacja jest trudna dla wszystkich. Problem polega na tym, że jeżeli będziemy udawać, ze ten problem nie istnieje, to on będzie się tylko i wyłącznie nasilać - podkreślił. Tomków wskazał, że problem dotyczy setek tysięcy osób przewlekle chorych między innymi na cukrzycę czy choroby tarczycy, którzy nie mogą przerwać terapii, gdyż w takiej sytuacji muszą być niejednokrotnie hospitalizowani.

- Należy sobie zdawać sprawę ze skali tego zjawiska. Nie widzimy informacji dotyczącej pełnej przyczyny i tego, jaka jest propozycja wyjścia z tej trudnej dla wszystkich sytuacji - powiedział.

Tomków:  jeżeli będziemy udawać, ze ten problem nie istnieje, to on będzie się tylko i wyłącznie nasilać
Tomków: jeżeli będziemy udawać, ze ten problem nie istnieje, to on będzie się tylko i wyłącznie nasilaćtvn24

Tomków mówił, że trudno mu oceniać ostatnie decyzje Ministerstwa Zdrowia, jednak "jako farmaceuta może powiedzieć, że stoimy w bardzo krótkim dystansie" z pacjentem. - Proszę mi wierzyć, jeżeli pacjent nie dostaje swojego leku, który jest mu potrzebny do codziennej terapii, to tłumaczenie, że sytuacja jest pod kontrolą albo coś ktoś analizuje, nie rozwiązuje sytuacji. Jeżeli będę w stanie powiedzieć pacjentowi, że jego lek będzie za tydzień i on będzie za tydzień, wówczas mamy szansę na normalne rozwiązanie tego kłopotu. Natomiast stwierdzenie: "analizujemy, rozmawiamy", tak naprawdę niczego nie wyjaśnia - wskazał Tomków.

- Przez kilka lat radzimy sobie z brakami najpoważniejszych leków oryginalnych, stosowanych przy nowotworach, bardzo drogich insulin, robimy to z pełnym poświęceniem. Problem praktycznie nie jest rozwiązany od 2012 roku. Te leki, brane przez niewielką grupę pacjentów, są z naszej strony jeszcze do ogarnięcia. W przypadku tych, branych przez setki tysięcy osób, jeśli nie będziemy współpracy ze strony Ministerstwa Zdrowia, absolutnie sobie nie poradzimy. Przede wszystkim nie poradzą sobie pacjenci - zaznaczył.

"Nie widzimy żadnej konkretnej propozycji rozwiązania"

Wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej przypomniał, że "kilka miesięcy temu został wprowadzony tak zwany ZSMOPL - Zintegrowany System Monitorowania Obrotu Produktami Leczniczymi". - Długa nazwa, ale codziennie wszystkie apteki, hurtownie i producenci raportują wszystkie swoje stany leków, jakie mają. Wnioski, które z takich danych można wyciągnąć, są oczywiste. W tym systemie są planowane dostawy przez producentów, co już z wyprzedzeniem wskazuje, których leków będzie brakować - tłumaczył. - Trzeba też wiedzieć, że zwiększenie produkcji leków w firmie farmaceutycznej, to nie jest kwestia 24 godzin tylko dłuższego okresu - dodał.

- Co można powiedzieć pacjentom? Będziemy starać się zdobywać te leki z każdego możliwego miejsca. Będziemy korzystać z informacji, które wymieniają pomiędzy sobą sami farmaceuci w bezpośrednim kontakcie - wymieniał Tomków. Dodał, że o ile farmaceuci mogą odsyłać pacjentów do innych aptek, jeżeli te posiadają dany lek, tak w przypadku, gdy dany produkt nie jest w ogóle dostępny, to farmaceuci wobec tego faktu pozostają bezradni.

- Nie widzimy żadnej konkretnej propozycji rozwiązania czy ze strony polityków, czy ze strony ministerstwa - podsumował. - Chcemy być jak najdalej od polityki, dlatego uważamy, że ten problem musi stać się problemem merytorycznym, nie politycznym, tak jak była mowa o wywozie leków i wszyscy posłowie głosowali jednogłośnie - dodał.

Cała rozmowa z Markiem Tomkowem
Cała rozmowa z Markiem Tomkowemtvn24

Autor: tmw/adso / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Spekulacje na temat zamknięcia Starlinków nad terytorium Ukrainy nabrały tempa w weekend" - pisze dziennik "Welt". I dodaje, że "sytuacja eskalowała", a "Musk i sekretarz stanu Rubio skrytykowali polski rząd". Również inne niemieckie media odnotowują, że doszło do "ostrej wymiany zdań z polskim ministrem spraw zagranicznych". Wszystko wokół sytuacji na Ukrainie, dostępu do Starlinków i stanowiska Polski.

Niemieckie media o "ataku" Muska na Sikorskiego i "werbalnym padnięciu na kolana" polityków PiS

Niemieckie media o "ataku" Muska na Sikorskiego i "werbalnym padnięciu na kolana" polityków PiS

Źródło:
PAP

Podatek cyfrowy zaszkodzi Polsce i jej relacjom ze Stanami Zjednoczonymi - stwierdził Tom Rose, kandydat na ambasadora USA w Polsce. Dodał, że wprowadzenie zapowiadanego przez polski rząd rozwiązania spotka się z odwetem ze strony Donalda Trumpa.

Kandydat na ambasadora krytykuje plany polskiego rządu. "Trump odpowie odwetem"

Kandydat na ambasadora krytykuje plany polskiego rządu. "Trump odpowie odwetem"

Źródło:
PAP

Szefowa wywiadu USA poinformowała o odebraniu certyfikatów bezpieczeństwa i dostępu do informacji niejawnych między innymi niektórym członkom administracji byłego prezydenta USA Joe Bidena na polecenie Donalda Trumpa. Wśród nich jest były sekretarz stanu Antony Blinken i prokuratorzy, którzy prowadzili śledztwa przeciwko Trumpowi.

Trump odciął urzędników Bidena od informacji niejawnych i odebrał im świadectwa bezpieczeństwa

Trump odciął urzędników Bidena od informacji niejawnych i odebrał im świadectwa bezpieczeństwa

Źródło:
Reuters

Nikt nie mówi na razie o zmianie umowy koalicyjnej - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica). Zastrzegł przy tym, że "zmiana umowy koalicyjnej i zmiana podstawowych jej zapisów równa się zerwanie tej umowy". Odniósł się do ewentualnego pozostania przez Szymona Hołownię przy funkcji marszałka Sejmu do końca kadencji, gdyby ten wycofał się z kandydowania w wyborach. Czarzasty zaznaczył przy tym, że nie wie, czy lider Polski 2050 będzie chciał podjąć któryś z tych kroków.

Co dalej z Hołownią? "Trzeba jasno powiedzieć: zmiana umowy koalicyjnej równa się zerwanie"

Co dalej z Hołownią? "Trzeba jasno powiedzieć: zmiana umowy koalicyjnej równa się zerwanie"

Źródło:
TVN24

Ontario podwyższa o 25 procent cenę eksportu energii elektrycznej do stanu Nowy Jork, Michigan i Minnesota - poinformowali na konferencji premier tej kanadyjskiej prowincji Doug Ford i minister energii Stephen Lecce. Jak pisze agencja Reutera, decyzja ta zapadła "w ramach protestu" wobec amerykańskich ceł.

Ontario podwyższa ceny prądu odbiorcom w trzech stanach USA    

Ontario podwyższa ceny prądu odbiorcom w trzech stanach USA    

Źródło:
PAP, Reuters

Wygląda na to, że amerykańska administracja nie jest zainteresowana porozumieniem handlowym z Unią Europejską - stwierdził komisarz UE do spraw handlu Marosz Szefczovicz. Dodał, że Unia jest otwarta na dialog i ostrzegł przed konsekwencjami potencjalnego konfliktu handlowego.

"Jakiekolwiek decyzje będą miały globalne konsekwencje"

"Jakiekolwiek decyzje będą miały globalne konsekwencje"

Źródło:
PAP

U północno-wschodnich wybrzeży Anglii doszło do zderzenia tankowca z kontenerowcem. Na nagraniach i zdjęciach z miejsca zdarzenia widać, że na obu jednostkach wybuchł pożar. Operator tankowca przekazał, że na pokładzie doszło do "wielu eksplozji", do morza wycieka paliwo lotnicze. Według Greenpeace obecnie jest za wcześnie, aby określić skalę szkód dla środowiskowa, ale okoliczności "budzą poważne obawy".

"Wiele eksplozji na pokładzie" i wyciek do morza

"Wiele eksplozji na pokładzie" i wyciek do morza

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, BBC, PAP

Leszek Juchniewicz został odwołany z funkcji prezesa spółki Polskie Elektrownie Jądrowe. Pełniącym obowiązki prezesa został Piotr Piela.

Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odwołany

Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odwołany

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wiceszef MON Cezary Tomczyk mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 o zakupie przez Polskę urządzenia, które nazywa się Ultimate Building Machine. - To jest amerykański patent na tworzenie konstrukcji, które mogą być magazynami, schronami, koszarami. To taka gigantyczna drukarka, która produkuje elementy, z których składa się wielkie hangary i hale - tłumaczył. Dodał, że możemy mówić o pozyskaniu przez Polskę "fabryki schronów".

Wiceszef MON o nowym nabytku polskiej armii

Wiceszef MON o nowym nabytku polskiej armii

Źródło:
TVN24

Akcje Tesli spadły prawie o połowę w ciągu trzech miesięcy - podał Reuters. Dodał, że większość inwestorów i analityków uwierzyła w argument Elona Muska, że producent aut nie jest jedynie firmą samochodową.

W trzy miesiące firma Elona Muska straciła prawie połowę wartości

W trzy miesiące firma Elona Muska straciła prawie połowę wartości

Źródło:
Reuters

Kilkanaście dni trwała walka z ogromnym pożarem, który wybuchł w pobliżu japońskiego miasta Ofunato. Lokalne władze poinformowały o opanowaniu żywiołu, który ogarnął blisko trzy tysiące hektarów terenu. Według mediów był to największy tego typu kataklizm od dekad.

Ogłoszono koniec ewakuacji. Niektórzy nie będą mieli do czego wracać

Ogłoszono koniec ewakuacji. Niektórzy nie będą mieli do czego wracać

Źródło:
PAP, Kyodo News

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odbył telefoniczną rozmowę z Keithem Kelloggiem, specjalnym wysłannikiem USA do spraw Ukrainy i Rosji. Rozmowa miała charakter konsultacji przed wtorkowymi negocjacjami Stanów Zjednoczonych i Ukrainy w Arabii Saudyjskiej - przekazało MSZ. Bezpośrednio po niej Sikorski omówił jej przebieg z ukraińskim odpowiednikiem Andrijem Sybihą.

Sikorski rozmawiał z wysłannikiem Trumpa

Sikorski rozmawiał z wysłannikiem Trumpa

Źródło:
PAP

PKW odroczyła decyzję w sprawie pisma pełnomocnika finansowego komitetu PiS, który chce, aby komisja skierowała zawiadomienia do prokuratury w sprawie działań ministra finansów. Jednocześnie komisja zdecydowała, że udzielając odpowiedzi na kolejne pismo Andrzeja Domańskiego, posłuży się stanowiskiem przygotowanym już wcześniej przez członka PKW Ryszarda Balickiego.

PKW bez decyzji. "Nie z nami te numery, panowie"

PKW bez decyzji. "Nie z nami te numery, panowie"

Źródło:
PAP

Użytkownicy zgłaszali problemy z działaniem platformy X na całym świecie. Według portalu Downdetector pierwsze informacje o awarii pojawiły jeszcze przed południem, ale problemy występowały przez cały dzień. Zdaniem Elona Muska to "potężny cyberatak".

Globalna awaria X. Elon Musk o "potężnym cyberataku"

Globalna awaria X. Elon Musk o "potężnym cyberataku"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rzecznik Komisji Europejskiej Thomas Regnier odniósł się do wymiany wpisów Radosława Sikorskiego, Elona Muska i Marco Rubio, przypominając, że "Unia Europejska ma własne możliwości satelitarne, które mogą zostać użyte w przypadku, gdyby Starlink został wycofany" z Ukrainy. Rzecznik oświadczył, że Unia jest gotowa wesprzeć Ukrainę i ocenił, że system satelitarny należący do Muska nie zostanie wycofany.

Głos z Komisji Europejskiej po wymianie wpisów Sikorskiego z Muskiem i Rubio

Głos z Komisji Europejskiej po wymianie wpisów Sikorskiego z Muskiem i Rubio

Źródło:
PAP

Inwestorzy mają obawy o wzrost gospodarczy w USA i na świecie. Zdaniem analityków działania prezydenta Donalda Trumpa mogą "mieć negatywne konsekwencje", a "lekceważące podejście do polityki gospodarczej budzi niepokój".

Konsekwencje decyzji Donalda Trumpa. "Myślę, że to lekceważące podejście"

Konsekwencje decyzji Donalda Trumpa. "Myślę, że to lekceważące podejście"

Źródło:
PAP

Wrocławski sąd uznał, że były opozycjonista i były poseł Władysław Frasyniuk w swojej wypowiedzi naruszył godność i dobre imię żołnierzy chroniących granicę państwa. Wyrok nie jest prawomocny. Frasyniuk już zapowiedział, że złoży apelację.

Władysław Frasyniuk skazany za naruszenie godności żołnierzy

Władysław Frasyniuk skazany za naruszenie godności żołnierzy

Źródło:
PAP/TVN24

Na krakowskim lotnisku Balice strażnicy graniczni zatrzymali 40-latka, który chciał zrobić żart mamie tuż przed jej wylotem. Mężczyzna powiedział, że w jej torbie znajduje się broń. 40-latek został ukarany mandatem.

Zrobił mamie "żart" na lotnisku

Zrobił mamie "żart" na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl

Starsza kobieta zmarła na jednym z osiedli w Makowie Mazowieckim. Rodzina ma żal do służb ratowniczych, że ciało zmarłej nie było przez cały czas, po odjeździe karetki, zasłonięte parawanem i leżało przykryte workiem przy śmietniku. Do sprawy odnieśli się straż, policja i starosta. Ten ostatni protestuje przeciwko "manipulacji" w sprawie.

"Pod śmietnikiem, obok placu zabaw, leżały okryte foliowym workiem zwłoki"

"Pod śmietnikiem, obok placu zabaw, leżały okryte foliowym workiem zwłoki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Andrzej Duda zawetował tak zwaną ustawę incydentalną - przekazała szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka. Oznacza to, że dotycząca stwierdzania ważności wyborów prezydenckich ustawa wróci do Sejmu.

Prezydent zawetował ustawę incydentalną

Prezydent zawetował ustawę incydentalną

Źródło:
tvn24.pl

Burza o nazwie Jana nadal budzi niepokój wśród mieszkańców południowych regionów Hiszpanii. Żywioł przyniósł obfite opady deszczu, które podniosły poziom wody w rzekach. W wielu miejscowościach obowiązują żółte ostrzeżenia. Według prognoz ulewy mogą utrzymywać się przez kilka dni.

Rzeki występują z brzegów. W prognozach kolejne opady

Rzeki występują z brzegów. W prognozach kolejne opady

Źródło:
AEMET, ENEX, MalagaHoy, 20Minutos, Eltiempo.es

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Donald Trump i mój kuzyn wierzą, że mogą omamić Władimira Putina. Ale się mylą - mówi francuskiemu "Le Figaro" Nate Vance, kuzyn wiceprezydenta USA. Mężczyzna niemal trzy lata spędził w Ukrainie, gdzie walczył na pierwszej linii jako ochotnik. Wyjaśnił, dlaczego na początku tego roku wrócił do Stanów.

Kuzyn Vance'a walczył w Ukrainie. Mówi o "pułapce" na Zełenskiego

Kuzyn Vance'a walczył w Ukrainie. Mówi o "pułapce" na Zełenskiego

Źródło:
PAP, The Kyiv Independent

Rosyjska ambasada w Australii "ostrzegła" władze tego kraju, że jeśli wyśle żołnierzy na Ukrainę w ramach misji pokojowej, będzie wiązać się to dla niej z "poważnymi konsekwencjami". Wcześniej premier Australii Anthony Albanese mówił, że jeśli jego kraj zostanie poproszony o przystąpienie do tzw. koalicji chętnych, "rozważy to".

Rosja "ostrzega" Australię: nie pozostaniemy biernymi obserwatorami

Rosja "ostrzega" Australię: nie pozostaniemy biernymi obserwatorami

Źródło:
"Guardian", "The Sydney Morning Herald"

Publicysta Sławomir Sierakowski wraz z amerykańskim historykiem Timothym Snyderem zorganizował zbiórkę na karetki wojskowe dla broniącej się przed Rosją Ukrainy. "Czas na reakcję!" - podkreślił w opisie zbiórki w mediach społecznościowych, nawiązując do wstrzymania amerykańskiej pomocy dla Ukrainy i "słownej napaści na Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu". "Niech to będzie taki sam festiwal wolności, pomocy, dobrej woli, jak był dwa lata temu przy Bayraktarze" - dodał.

Reakcja na działania Trumpa. "Wracamy do gry!"

Reakcja na działania Trumpa. "Wracamy do gry!"

Źródło:
tvn24.pl

Z rynku znika pionier roślinnej gastronomii w Polsce. Firma Krowarzywa nie wytrzymała rosnącej konkurencji i kosztów - informuje poniedziałkowe wydanie "Pulsu Biznesu". Pod koniec marca zostanie zamknięty ostatni lokal istniejącej od marca 2013 roku sieci. - Jeśli znajdzie się ktoś, kto chciałby przejąć markę i nadać jej nową formę, jesteśmy otwarci - mówi współtwórca i współwłaściciel sieci Krzysztof Bożek.

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

Źródło:
PAP, X

W piątek w Sejmie premier Donald Tusk poinformował, że trwają prace nad wprowadzeniem szkoleń wojskowych na wielką skalę - dla "każdego dorosłego mężczyzny w Polsce". Co to oznacza? Czy będą obowiązkowe? Kto na nie trafi? Jak będą wyglądały zapisy? Podsumowaliśmy, co wiadomo do tej pory.

Powszechne szkolenia wojskowe. Dla kogo, kiedy, co wiadomo?

Powszechne szkolenia wojskowe. Dla kogo, kiedy, co wiadomo?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą, bo już pomagasz i jest to przepiękny pomysł - powiedziała w TVN24 Zuza Kołodziejczyk, zwyciężczyni programu "Top Model", która w maju po raz trzeci weźmie udział w biegu charytatywnym Wings for Life. - Widać biegową falę w Polsce - ekscytował się Paweł Januszewski, dyrektor sportowy inicjatywy.

"Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą"

"Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą"

Źródło:
TVN24