Pasażerowie, którzy mieli odlecieć dziś z Rzeszowa do Nowego Jorku zostali w Polsce - informuje branżowy serwis sky-watcher.pl. Powodem przymusowego postoju jest awaria Boeinga 767.
Planowany na niedzielę (godz. 22:55) wylot do Nowego Jorku został przeniesiony wstępnie na poniedziałek 13 lipca. Pasażerowie polecą o godz. 14 innym samolotem.
Co było przyczyną odwołania lotu? Pracownik rzeszowskiego lotniska w rozmowie z portalem tvn24.pl poinformował, że Boeing nie odleciał "z powodu awarii technicznej". - Stało się coś ze skrzydłem - uciął, nie potrafiąc jednoznacznie wskazać dokładnej przyczyny awarii.
Źródło: sky-watcher.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24